Ostatni weekend marca 2007 na długo pozostanie w sercach fanów rocka. RAY WILSON i jego zezpół zaprosili przybyłych do bydgskiej Kuźni, do udziału w prawdziwej podróży sentymentalnej. Ray - jako cząstka legendy GENESIS, czerpał z reperuaru grupy garściami a grono śpiewających z nim fanów nie szczędziło dowodów wdzięczności. W proramie koncertu nie zabrakło hitów z solowej oferty artysty a także najlepszych propozycji z nowej płyty zespołu STILTSKIN. Kto nie był, ma czego żałować! Było pięknie! |