|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Obserwatorium |
|
|
|
Polowanie na Stację Kosmiczną... |
|
2009-05-25
|
Niebawem letnie przesilenie, dni są najdłuższe, noce najkrótsze, a niebo w nocy nie robi się czarne. Widać tylko najjaśniejsze gwiazdy i planety. Niby jest spokojnie, ekran Wszechświata leniwie przesuwa się ku zachodowi, aż tu nagle… Od zachodu coś nadlatuje - jakby jedna z gwiazd oderwała się od firmamentu i majestatycznie ruszyła w naszą stronę. Nie jest to gwiazda spadająca, bo przecież leci, leci i spaść nie chce za żadne skarby. Co to jest? Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Wraz z nabieraniem wysokości i przesuwaniem się na południe jej jasność rośnie, aż w końcu świeci jak najjaśniejsze gwiazdy. W maju mieliśmy furę szczęścia, bowiem największe dzieło rąk ludzkich w kosmosie mogliśmy oglądać na własne oczy. Stacja kosmiczna krąży nisko nad Ziemią, na wysokości nieco ponad 300 km (czyli jak z Warszawy do Wrocławia, tylko śmigamy w górę). Obserwowana wieczorem, 14 maja, wstrzeliła się idealnie między Saturna, Arktura a gotyckie mury zamku krzyżackiego w Toruniu, wśród których mały Mikołaj Kopernik biegał z łukiem i strzałami. Naprawdę!
Po prawej majaczy budynek Dworu Mieszczańskiego, opodal którego w średniowiecznym Toruniu znajdowała się strzelnica Bractwa Kurkowego, a Kopernikowie zaglądali tam na zawody. Dziś z tego miejsca też można strzelać - z obiektywu do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Jak to zrobić? Polecamy stronę Heavens-Above: www.heavens-above.com. Pod wskazanym adresem znajdziemy szczegółowe instrukcje poszukiwań interesującego nas obiektu według miejsca zamieszkania. Baza danych obejmująca także i polskie miejscowości jest zdumiewająco obszerna, a trzeba wiedzieć, że inaczej ogląda się stację kosmiczną znad Bałtyku, inaczej zaś - ze Śnieżki. Niezależnie od tego, gdzie jesteśmy - na przełomie wiosny i lata stacja świeci dla nas najjaśniej. Słońce płytko chowa się pod horyzont, co sprawia, że jego promienie bez trudu oświetlają orbitalny dom, a ten jak lusterko puszcza kosmiczny zajączek w naszą stronę. Każdej doby Międzynarodowa Stacja Kosmiczna powraca na nasze niebo 3-4 razy, więc jeżeli nie uda się za pierwszym podejściem, warto czekać na kolejną szansę. Zresztą… witryna Heavens-Above podaje dokładnie moment ukazywania się tajemniczej gwiazdy oraz czas jej wędrówki po niebie. Warto poszukać sobie miejsca z odsłoniętą południową połówką nieba i… na polowanie. Są nawet tacy, którzy potrafią podążać za przelatującą stacją z użyciem dużego teleskopu. Widać wtedy panele słoneczne i moduły stacji, ale to już wyższa szkoła jazdy. Na naukę mamy prawie całe nadchodzące wakacje ;)
|
wstecz
|
|
|
|
|
|
|
|