Poczekaj na pogodny wieczór, około 19:00 wyjdź na spacer (lub na balkon), w południowo-zachodniej części nieba znajdź Oriona i zacznij liczyć gwiazdy…
Ruszyła tegoroczna akcja GLOBE at night, której celem jest określenie stopnia zanieczyszczenia nocnego nieba… światłem. Coraz trudniej bowiem o ciemne miejsce, które sprzyjałoby badaczom i miłośnikom astronomii. Rozejrzyjmy się wokół – oprócz domów, osiedli i lamp ulicznych świecą stacje benzynowe, hipermarkety, billboardy, biurowce. Jest ich coraz więcej… Zjawisko zwane light pollution przeszkadza nie tylko obserwatorom nieba. Niesie także dramatyczne skutki m.in. dla ptaków, którym światła cywilizacji zakłócają rytm życia, wędrówek i lęgu. Takie zużywanie energii elektrycznej jest nieekonomiczne, a nadto sztuczne oświetlenie generuje ciepło bezużytecznie wypromieniowywane do atmosfery.
Foto © NASA
Grupa astronomów i badaczy środowiska naturalnego wpadła na prosty pomysł przeprowadzenia ogólnoświatowej akcji sprawdzającej, jak bardzo świeci świat. Każdy może wziąć udział w projekcie GLOBE at night przeprowadzając nietrudny eksperyment; nie potrzeba znajomości nieba gwiaździstego ani żadnych instrumentów optycznych. Zadanie polega na odnalezieniu bardzo charakterystycznej konstelacji Oriona i zliczeniu tych jej gwiazd, które widać gołym okiem. W okresie od 16 do 28 marca powinien zdarzyć się przynajmniej jeden pogodny bezksiężycowy wieczór, abyśmy mogli spojrzeć na nieboskłon i policzyć gwiazdy w godzinach 19:00-21:00.
Foto © Piotr Majewski
Wszystko, czego nam potrzeba do poprawnego przeprowadzenia eksperymentu znajdziemy w witrynie akcji GLOBE at night. Jest tam przede wszystkim mapka Oriona do wydrukowania oraz instrukcja prowadzenia obserwacji. W poprzednich latach, w ogólnoświatowym liczeniu gwiazd Oriona wzięły udział dziesiątki tysięcy osób. Weź i Ty!