|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Obserwatorium |
|
|
|
NADLATUJE KOMETA |
|
2009-02-10
|
Przed wiekami przynosiły pecha. Może i jest w tym ziarno prawdy, skoro przez jedną z nich wyginęły dinozaury. Mowa o kometach. Do Ziemi zbliża się właśnie jedna z nich – kometa Lulin! Zacznijmy od tego, że kometa Lulin nam nie zagraża. Kosmiczny zlepek lodu i kamieni o wielkości zaledwie kilku kilometrów przelatuje w bezpiecznej odległości (ok. 60 mln km) od Ziemi i już nie wróci, bo jest to kometa jednopojawieniowa. Mając świadomość, że możemy ujrzeć ją tylko raz w życiu, warto poświęcić trochę uwagi i cierpliwości na jej poszukiwanie. Z pomocą przyjdzie lornetka i nasza mapka.
W drugiej połowie lutego szukajmy komety Lulin wieczorem, w południowo-wschodniej części nieba. Z wieczora na wieczór obiekt dość szybko zmienia położenie na tle gwiazd, a z pomocą w jego identyfikacji przyjdą najjaśniejsze obiekty we wspomnianej części firmamentu: Spica z konstelacji Panny, Regulus z Lwa oraz świecący pomiędzy nimi Saturn. Warto zakreślić w kalendarzu datę 24 lutego. Jeżeli pogoda dopisze, będziemy świadkami malowniczego spotkania komety Lulin z Saturnem, a w sprzyjających okolicznościach kometa może pojaśnieć na tyle, że ujrzymy ją gołym okiem. Zachowanie tego typu obiektów trudno przewidzieć – warto przypomnieć nieoczekiwany rozbłysk komety Holmes jesienią 2007 roku. Jak będzie tym razem? Zobaczymy…
Od początku roku astronomowie i miłośnicy astronomii śledzą nowego gościa przez teleskopy. Kometa Lulin ukazuje się w postaci wyraźnej, zielonkawej plamki z prostym, cienkim warkoczem gazowym (po prawej) oraz krótkim warkoczem pyłowym (z lewej strony).
4 lutego obserwatorzy dostrzegli zjawisko odłączenia się od komety części warkocza zjonizowanego gazu. Prawdopodobnie tzw. wiatr słoneczny dosłownie zdmuchnął kawałek kometarnego śladu; wiatr słoneczny to strumień cząstek o dużej energii, wyrzucanych przez Słońce z ogromną prędkością. Utrata części warkocza jest kolejnym potwierdzeniem doświadczeń uczonych, że komety to ciała ulotne i niestabilne.
Warto więc śledzić kometę Lulin każdego pogodnego wieczora. Może i nam uda się odkryć coś niezwykłego? Zdjęcia i relacje mile widziane. Powodzenia!
|
wstecz
|
|
|
|
|
|
|
|