Turcja - okolice miejscowości Side - Manavgat - 29.03.06 - Kilka godzin trwało zjawisko zaćmienia Słońca. Jego kulminacja przypadła o 12.57. W Polsce obserwowaliśmy jedynie 53-procentowe zaćmienie. Na Ziemi były jednak miejsca, gdzie zrobiło się zupełnie ciemno. W jednym z takich miejsc byli specjalni wysłannicy - ekipa naszego  "Radia Planet i Komet" oraz "Planetarium" TVP3 - Piotr Majewski i Jerzy Rafalski. Obaj relacjonowali to wspaniałe zjawisko znad Morza Śródziemnego w Turcji.

foto: Jerzy Rafalski i Piotr Majewski

W krajobrazie Turcji dominują wyżyny i góry. Wyraźnie widać to było z okien naszgo hotelu położonego na riwierze tureckiej w małej osadzie zwanej Colakli (okolice Manavgat - Side). Ulokowaliśmy się nad samym morzem w samym centrum pasa zaćmienia.

Celem naszej wyprawy było całkowite zaćmienie Słońca - ostatnie na najbliższych 20 lat tak dogodne do obserwacji dla mieszkańców Europy. 29 marca od samego rana czuwały nad nami dobre anioły, które rozdawały plażowiczom użyteczne okulary do obserwacji cudów niebieskich. Ekipa Radia Planet i PLANETARIUM TVP3 cały czas była pod parą. Próbowaliśmy nawet łapać zaćmienie w ręce. Z niepokojem spoglądaliśmy na dojrzewające pomarańcze - czy zdążą dojrzeć na czas?

W fazie całkowitej udało nam się "złowić" protuberancję, czyli wybuch na Słońcu (liliowy przecinek na godzinie 12:00).

A oto dwa fantastyczne obrazki z zaćmienia wykonane przez Marka Nikodema z Pałucko-Pomorskiego Stowarzyszenia Astronomiczno-Ekologicznego. Obrazy zostały uzyskane w Turcji, 1 km na zachód od miejscowości Side.

Zjawisko ściągnęło do Turcji kilkaset tysięcy obserwatorów i turystów - m.in. ze Słowacji. A nazajutrz mogliśmy o tym przeczytać na pierwszych stronach tureckiej prasy.

Tureckie media elektroniczne szeroko relacjonowały przebieg zaćmienia ukazując mieszkańców kraju z zainteresowaniem, ale i niepokojem spoglądających w niebo; po zaćmieniu w 1999 roku Turcję nawiedziło trzęsienie ziemi. Oby tym razem los się odmienił...

Zaćmienie było okazją do fotograficznych eksperymentów. Andrzej Nowicki (TVP3) uzyskał lustrzane odbicie zakrytego Słońca stosując filtr polaryzacyjny na obiektywie aparatu.

Ruiny starożytnej świątyni Apolla w Side były wspaniałą scenerią dla obserwacji zaćmienia. Zjawisku towarzyszyło "halo" - świetlisty krąg promieni słonecznych rozpraszanych przez wysokie chmury. Niestety - nie wróży on dobrej pogody i rzeczywiście: na drugi dzień padał deszcz. Mieliśmy szczęście...

Turecka flaga jest przedmiotem zajmujących studiów astronomicznych. W zależności od potrzeb,
dostrzec możemy na niej Księżyc (który wcale nie jest półksiężycem, lecz rogalikiem) w fazie tuż po lub tuż
przed nowiem albo częściowe zaćmienie Słońca. Niejasna jest też tożsamość gwiazdy: turecka tradycja każe
widzieć w niej Gwiazdę Polarną, lecz astronomowie przekonują, że to planeta Wenus w złączeniu z młodym Księżycem. Symbol naszego nocnego towarzysza dominuje również w architekturze licznych meczetów.
Dwa dni po zaćmieniu mieliśmy sposobność "zapolować" na godło Turcji w naturze...