Piątek 2025.01.31 Imieniny: Jana, Ludwiki Posłuchaj Radia PiK w Internecie
Jesteś w:   Audycje » Zwierzenia przy muzyce » Archiwum Pogoda: duże zachmurzenie temp. 16 °C ciśn. 992 hPa » 
Wyszukiwarka
Menu
Lista przebojów
notowanie: 1174
z dnia: 17-03-2013
1 Niebezpiecznie piękny świt
Plateau
2 Lili
Enej
3 When A Blind Man Cries
Metallica
 więcej

RSS

W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.

 
 





 
 

 


Archiwum
Grażyna Brodzińska
2004-08-23



Ryszard Jasiński.jpg

Co tydzień
- w nocy z poniedziałku na wtorek -
między północą a godziną 3.00,
jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką...
z niecodziennymi gośćmi...
niecodziennymi tematami...
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
zwierzenia przy muzyce...

W nocy z 23/24 sierpnia
gościem w studio Radia PiK była:


GRAŻYNA BRODZIŃSKA

Grażyna Brodzińska.jpg


- znakomitą śpiewaczką,
gwiazdą polskiej
operetki.


znak zodiaku:
Nie widać? - Byk.
Byk jest stworzeniem bardzo łagodnym,
dopóki go się nie drażni.
Atakuje tylko w ostateczności.

stan cywilny:
Mężatka. Mąż aktor
- Damian Damięcki

hobby:
Moim hobby jest mąż Damian,
zbieram dla niego przepisy
kulinarne.

wady:
Myślę, że lenistwo.
Kiedykolwiek mówię o moim lenistwie
to wszyscy się śmieją wiedząc,
że jestem bardzo
pracowita.

zalety:
Nie lubię mówić o sobie, wolę jak mówią inni.
Na pewno profesjonalizm. W domu jestem taka porządziucha.
Staram się utrzymać w domu porządek,
mając partnera powodującego
często artystyczny
nieład.



W domu
Urodziłam się w Krakowie. Mieszkałam tam tylko kilka lat,
gdyż rodzice, artyści, otrzymali angaż do teatru w Szczecinie.
Mama była znakomitą tancerką, później aktorką, śpiewaczką
i piękną kobietą. Tato świetnym śpiewakiem, tenorem, reżyserem,
później dyrektorem muzycznych teatrów w Szczecinie i Lublinie.
Już od małości chętnie przebywałam w teatrze na próbach
i spektaklach muzycznych. Marzyłam, żeby zostać tancerką
a później chciałam być dziennikarką. Przez cały czas
szkoły podstawowej, równolegle chodziłam do szkoły baletowej.
Z tego okresu najbardziej zapamiętałam przeboje legendarnej grupy
THE BEATLES i wielki przebój "Żółta łódź podwodna",
który śpiewał pod oknem
mój platoniczny
narzeczony.

W średniej szkole
Uczęszczałam do Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie.
W domu byłam bardzo krótko trzymana przez ojca,
który mnie bardzo kochał i bardzo mu za to dzisiaj dziękuje.
Wtedy, kiedy zaczęło być coraz przyjemniej na prywatce,
musiałam wrócić do domu punktualnie o dziewiątej wieczorem.
Pamiętam koncert CZERWONYCH GITAR na stadionie.
Bardzo dziwiłam się, że widzowie zachowują się dziko,
strasznie wykrzykując i machając marynarkami.
Byłam bardzo pilną, bardzo ambitną, pracowitą
uczennicą, można powiedzieć kujonem.
Bardzo odpowiadały mi
przedmioty humanistyczne.
Nie znosiłam matematyki,
chemii i fizyki.

Studia
Co prawda złożyłam papiery
do Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie,
ale tuż przed egzaminami wstępnymi otrzymałam propozycję
nauki w słynnym Studium Muzycznym w Gdyni,
prowadzonym przez wybitnego pedagoga
- DANUTĘ BADUSZKOWĄ.

To było jakby połączenie szkół:
muzycznej, baletowej i dramatycznej.
Nauka trwała pięć lat.

Podczas zajęć mieliśmy zarazem część praktyczną,
występy na profesjonalnej scenie muzycznej.
Tak więc nauka i występy wypełniały prawie całą dobę.
Mieszkałam w służbowym pokoiku.
Trzeba było palić w piecu
a zimą zamarzała woda
w łazience.

Na początku śpiewałam w chórze
i już na przełomie pierwszego i drugiego roku
otrzymałam pierwszą rolę księżniczki MI
w operetce FRANCISZKA LEHARA
"Kraina uśmiechu.

Tą rolą także na scenie
debiutowała moja
mama.

Otrzymałam jeszcze kilka pierwszoplanowych ról,
ale tuż po ukończeniu szkoły przeniosłam się
do Teatru Muzycznego w Szczecinie,
gdzie na jednej scenie,
w jednym musicalu
Wasowskiego i Przybory
"MACHIAVELLI"
zagrałam rolę córki,
wraz z moją mamą,
kreującą rolę
matki.

Była to duża atrakcja dla publiczności,
która przychodziła obejrzeć i posłuchać
dwie BRODZIŃSKIE.

Nucę sobie
Tak często nucę sobie, ale w domu nuci mój mąż.
Nie pozwala mi śpiewać twierdząc:
"niech każdy robi to,
co potrafi najlepiej"
.

Rano i wieczorem
Z mężem bardzo się różnimy.
On chodzi bardzo późno spać,
a ja wolę wcześnie zasypiać.
Z reguły wstaję około dziewiątej rano.
Wtedy najlepiej nastrajają mnie spokojne,
łagodne piosenki RODA STEWARTA,
a przede wszystkim głos
PLACIDO DOMINGO,
którego kocham.

Wieczorem najczęściej muszę słuchać
pięknych romansów rosyjskich,
uwielbianych przez
małżonka.

Na chandrę
Oczywiście, jestem takim samym,
normalnym człowiekiem jak wszyscy.
Rzadko miewam chandrę, ponieważ urodziłam się
trzeciego maja i jestem dziewczyną słońca.
Jestem radosną a nawet niepoprawną optymistką.
Na złe samopoczucie najlepiej działa
dobra muzyka, tylko nie agresywna.
Czytelnikom i radiosłuchaczom,
w przypadku chandry,
polecam utwór
"Funiculi, funicula"
z mojej ostatniej płyty

"Grażyna Brodzińska – Śpiewaj, kochaj...".

Grażyna Brodzińska - Śpiewaj, Kochaj.jpg

W samochodzie
Jeżdżę dość ostro.
Słucham w samochodzie radia,
głównie wiadomości.

Dużą radość sprawiają mi
przeboje takich gwiazd jak
ARETHA FRANKLIN
i RAY CHARLES.

Jestem dumna
Jestem dumna, że wybrałam ten zawód,
bo robię to, co sprawia mi ogromną przyjemność.
Jestem dumna, że jestem zapraszana na wiele występów,
że jestem oklaskiwana zawsze przez komplet publiczności.
Dużą radość sprawiła mi wiadomość, że na ostatni mój koncert
w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy,
bilety rozeszły się błyskawicznie.

Piosenka kabaretowa
Mam w swoim repertuarze także piosenki kabaretowe.
Uwielbiam twórczość JEREMIEGO PRZYBORY i JERZEGO WASOWSKIEGO.
Do tych cudownych tekstów i znakomitej muzyki
dochodzi jeszcze genialna interpretacja
wielu gwiazd polskiego teatru.
Trudno ich wszystkich wymienić,
ale na pewno chętnie posłucham
IRENY KWIATKOWSKIEJ
i JANA KOBUSZEWSKIEGO.

Jazz
Bardzo podoba mi się brzmienie
jazzu nowoorleańskiego, dixielandowego.
To melodyjna, rytmiczna i radosna muzyka.
Z wokalistów jazzowych uwielbiam ELLĘ FITZGERALD
i króla jazzu LOUISA ARMSTRONGA osobno i w duecie.
Chętnie słucham swingowych big bandów
BENNY GOODMANA i GLENNA MILLERA.

Czuję sentyment bo kojarzy mi się z osobą...
Pamiętam mój wspólny koncert z Damianem.
Śpiewałam piosenki kabaretowe
"Taka mala", "Ja się boję sama spać".
Kątem oka widziałam, za kulisami Damiana,
kiedy patrzył na mnie.

W momencie, kiedy się kłaniałam
i schodziłam ze sceny,
już go nie było.

Nie był nachalnym mężczyzną,
wiedział jak należy ze mną postępować,
żeby mnie nie zrazić.

Utwór powodujący erotyczny nastrój
Taki nastrój powoduje na pewno
sentymentalna muzyka instrumentalna
lub romantyczne piosenki
w wykonaniu
NAT KING COLEa.

Marzę o płycie
Moim marzeniem jest nagranie wspólnej płyty
z genialnym tenorem PLACIDO DOMINGO.
Mimo, że jest gwiazdą pierwszej wielkości,
jest człowiekiem ciepłym, skromnym,
po prostu cudownym.

Posiada bardzo zróżnicowany repertuar
od arii operowych po pieśni i piosenki.
Nie wiem czy podczas takiego nagrania
nie zemdlałabym z wrażenia.

Dedykacje
Będą to utwory z mojej ostatniej płyty.
Małżonkowi dedykuję "W tę noc",
tacie "Miasto moich marzeń",
ponieważ urodził się w Wiedniu
jest wiedeńczykiem
a mamie "Przetańczyć całą noc",
gdyż mama była znakomitą ELIZĄ
w "My Fair Lady".

Grażyna Brodzińska.jpg


Zwierzenia przy muzyce notował
RYSZARD JASIŃSKI
zapraszając jednocześnie do słuchania
wywiadów wraz z muzyką
w programach nocnych
(z poniedziałku na wtorek)

Po północy - o godz.0.10
na antenie
POLSKIEGO RADIA PiK.



wstecz
realizacja: ideo Polskie Radio PiK|UKF 100,1 MHz|Włocławek 100,3 MHz|Brodnica 106,9 MHz
ul.Gdańska 48, 85-006 Bydgoszcz, tel.+48 (52) 32 74 000, fax+48 (52) 34 56 013, e-mail:
start wstecz do góry