Co tydzień
- w nocy z poniedziałku na wtorek -
między północą a godziną 3.00,
jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką...
z niecodziennymi gośćmi...
niecodziennymi tematami...
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
zwierzenia przy muzyce...
W nocy z 27/28 czerwca
gościem w studio Radia PiK
był:
JÓZEF PIEPRZYK
- należący do światowej elity naukowców
kryptologii i kryptografii.
Kryptologia:
Kryptologia i kryptografia
mają swoje początki w bardzo odległych czasach.
Już Cezar szyfrował swoje rozkazy na polach bitwy.
W ostatnich stuleciach kryptografia była stosowana
w wojsku i wywiadzie.
W tej dziedzinie nauki mamy ogromne sukcesy.
Trójka polskich kryptologów
z Uniwersytetu Poznańskiego
złamała Enigmę.
Jednym z nich był bydgoszczanin
MARIAN REJEWSKI.
Jest to nauka o szyfrowaniu
a obecnie także o zabezpieczeniach
komputerowych.
Znak zodiaku:
Podróżujący strzelec.
stan cywilny:
Żonaty, małżonka Bożena.
Mamy czworo dzieci: dwóch Polaków
i dwóch Australijczyków.
Urodzone w Polsce: Alicja i Paweł,
oraz urodzone w Australii:
Tomek i Monika.
hobby:
Oprócz podróży dookoła świata,
pasjonuje mnie pływanie i nurkowanie
ale również spacery.
Mieszkamy w bardzo zalesionej dzielnicy Sydney
z trasami spacerowymi.
Trzeba jednak uważać
na jadowite żmije.
wady:
Na pewno brak cierpliwości.
zalety:
Chyba poczucie humoru, jako mechanizm obronny
przed różnymi stresami, a także upór
w realizacji różnych zamierzeń
naukowych.
W domu
Urodziłem się w Bydgoszczy przy ulicy Bocianowo.
Od szóstego roku życia mieszkaliśmy
na ulicy Krakowskiej.
Tam spędziłem swoją młodość.
Nie byłem prymusem w szkole podstawowej.
Na wywiadówkach rodzice dowiadywali się,
że syn jest zdolny ale leniwy.
Pasjonowała mnie już wtedy matematyka.
Kiedy byłem małym chłopcem,
chciałem być żołnierzem.
Z tego okresu pamiętam
"Żółte kalendarze" PIOTRA SZCZEPANIKA
a także przeboje KARIN STANEK
i CZERWONYCH GITAR.
Średnia szkoła
Uczęszczałem do Technikum Mechaniczno Elektrycznego
w Bydgoszczy tuż nad kanałem, który jest obecnie zasypany.
Była to znakomita szkoła
ze wspaniałym gronem
profesorskim.
W dalszym ciągu pasjonowała mnie matematyka
i przedmioty ścisłe.
Najsłabsze wyniki miałem z języka rosyjskiego.
Z roku na rok prześlizgiwałem się ze "słabą trójką".
Na prywatkach graliśmy z płyt pocztówkowych
przede wszystkim BEATLESÓW.
Wielkim wydarzeniem była studniówka.
Odbyła się w restauracji hotelu "POD ORŁEM".
Zabawa rozpoczynała się tradycyjnym polonezem.
Nie było żadnego alkoholu.
Studia
Studiowałem w Wyższej Szkole Inżynierskiej w Bydgoszczy
na Wydziale Elektroniki.
Po ukończeniu studiów otrzymałem stypendium asystenckie
na WSI i równolegle uczyłem się na Wydziale Matematyki
Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Program pięcioletni zrobiłem w trzy lata.
Pracę doktorską rozpocząłem na Politechnice Gdańskiej
ale doktorat obroniłem w Instytucie Podstaw Informatyki
Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.
W 1985 roku, jedna z moich publikacji została zakwalifikowana
na prestiżową konferencję naukową EUROKRYPT,
odbywającą się w Austrii.
Tam poznałem wielu naukowców
z dziedziny kryptografii.
Otrzymałem propozycję pracy
na Uniwersytecie w Sydney w Australii
z której skorzystałem.
W tańcu
Tańczę za karę,
kiedy jestem do tego zmuszony.
Skoro już wyjdę na parkiet
to w rytmie twista lub rock&rolla
w zubożonej choreografii dla
pięćdziesięciolatków.
Dedykacja
Mojej mamie - z życzeniami długich lat życia
i pogody ducha, która jest przyczyną moich corocznych
pielgrzymek 17 tysięcy kilometrów do Bydgoszczy,
dedykuję piosenkę dla matki - ROYA ORBISONA.
Zwierzenia przy muzyce notował
RYSZARD JASIŃSKI
zapraszając jednocześnie do słuchania
wywiadów wraz z muzyką
w programach nocnym
(z poniedziałku na wtorek)
po północy - o godz.0.10
na antenie
POLSKIEGO RADIA PiK.
|