Czwartek 2025.03.13 Imieniny: Bożeny, Krystyny Posłuchaj Radia PiK w Internecie
Jesteś w:   Audycje » Zwierzenia przy muzyce » Archiwum Pogoda: duże zachmurzenie temp. 16 °C ciśn. 992 hPa » 
Wyszukiwarka
Menu
Lista przebojów
notowanie: 1174
z dnia: 17-03-2013
1 Niebezpiecznie piękny świt
Plateau
2 Lili
Enej
3 When A Blind Man Cries
Metallica
 więcej

RSS

W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.

 
 





 
 

 


Archiwum
Zbigniew Branach
2005-08-29



Ryszard Jasiński.jpg

Co tydzień
- w nocy z poniedziałku na wtorek -
między północą a godziną 3.00,
jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką...
z niecodziennymi gośćmi...
niecodziennymi tematami...
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
zwierzenia przy muzyce...

W nocy z 29/30 sierpnia
gościem w studio Radia PiK
był:


ZBIGNIEW BRANACH

- publicysta, literat,
autor właśnie wydanej książki
"MIT OJCÓW ZAŁOŻYCIELI"
– agonia komunizmu
rozpoczęła się
w Gdańsku.


Zbigniew Branach.jpg


Znak zodiaku:
Wodnik.


stan cywilny:
Żonaty. Żona - Ewa.


hobby:
Moim hobby jest praca.


wady:
O Boże! Mam ich dużo.
Jestem chory, gdy ktoś się spóźnia.
To we współczesnym świecie
postrzegane jest
jako wada.

Jestem pedantyczny.
Mam generalnie zły charakter,
jak mówi młodzież - jestem lekko upierdliwy.


zalety:
Jestem trudny do zniesienia.



W domu
Urodziłem się na Powiślu.
Kiedy byłem małym dzieckiem to mówiło się tak:
"Powiedz co to jest: trzy jeziora, w środku dziura".

Trzeba było odpowiedzieć Sztum.
Dziś powiatowe, piękne miasteczko
między Malborkiem a Kwidzynem.

Moje rodzeństwo grało na pianinie,
ja jedynie nie posiadłem tej umiejętności.
Często wspólnie grali na cztery ręce.

Od młodości czytałem bardzo dużo książek,
marząc że kiedyś będę podróżnikiem.

Jak moi rówieśnicy grałem w piłkę nożną,
ale także w tenisa ziemnego.

Pochodzę z bardzo biednej rodziny.
Ojciec był kolejarzem.

Pierwszy radioodbiornik TATRY
znalazł się w domu, kiedy chodziłem
do dziesiątej klasy.


W średniej szkole
To było Liceum Ogólnokształcące w Sztumie.
W dalszym ciągu wielką fascynacją było czytanie książek.
Interesowały mnie przedmioty humanistyczne,
choć generalnie nie lubiłem się uczyć.

Nie bywałem na prywatkach.
Wolałem indywidualne spotkania z dziewczętami.
Nie byłem także na studniówce i balu maturalnym,
bo w tym czasie zmarł mój ojciec.


Studia
Otrzymałem świadectwo dojrzałości mając siedemnaście lat.
Nie dostałem się na studia historii UMK w Toruniu.
Podjąłem pracę w sądzie w Sztumie.
Protokołowałem rozprawy w sądzie cywilnym.
Potem odbyłem dwuletnią służbę wojskową.
Do pracy w dziennikarstwie namówił mnie
redaktor MIROSŁAW TWARÓG.

Na początku lat siedemdziesiątych
rozpocząłem pracę w toruńskim oddziale
Ilustrowanego Kuriera Polskiego
i studia dziennikarskie
na Uniwersytecie Warszawskim.


Rano i wieczorem
W młodości pracowałem, pisałem nocami.
Obecnie wstaję o szóstej, siódmej
i natychmiast biorę się do pracy.
Wtedy, w tle, towarzyszy mi
muzyka klasyczna.

Wieczorami często sięgam
po nagrania muzyki
jazzowej.

Posiadam dość dużą kolekcję płyt
z tą ulubioną muzyką.

Najbardziej lubię jazz tradycyjny
w wykonaniu LOUISA ARMSTRONGA,
którego mogę słuchać
o każdej porze.


W samochodzie
Nie szleję za kierownicą.
Jeżdżę spokojnie.

Zawsze na trasę zabieram jakieś nagrania.
Dziś, jadąc do Bydgoszczy słuchałem
recitalu KRYSTYNY JANDY,
prowadzony przez
MAGDĘ UMER.


Jestem dumny
Odpowiedziałbym w ten sposób.
Po krótkotrwałym okresie pracy dziennikarskiej
na Pomorzu i Kujawach, dwukrotnie zostałem
wyrzucony z pracy, raz z wilczym biletem
na pół roku.

Przez te pół roku
pracowałem u szwagra - cieśli
budując stodoły.

Później wróciłem do pracy w dziennikarstwie,
głównie w Warszawie, biorąc udział w bardzo wielu
konkursach reporterskich i publicystycznych.

Powiem nieskromnie, że byłem laureatem
tylu ogólnopolskich konkursów,
ile wszyscy dziennikarze
w tym regionie.

Najwyżej sobie cenię
dwukrotne zwycięstwo w Turnieju Reporterów,
organizowanym przez pismo KONTRASTY.

W jednym z nich wygrałem
z RYSZARDEM KAPUSCIŃSKIM.

Bardzo dumny byłem z wydanej,
pierwszej mojej książki
"GRUDNIOWE WDOWY CZEKAJĄ",
której nakład rozszedł się
w 50 tysiącach egzemplarzy.


Rock & Roll
Nie przepadam za tą muzyką,
jednak bardzo cenię twórczość
BEATLESÓW.

Kiedyś w Sztumie,
poznałem osobiście KRZYSZTOFA KLENCZONA
i może dlatego z sentymentem
słucham CZERWONYCH GITAR.

Zawsze fascynowała mnie twórczość
CZESŁAWA NIEMENA.

Bardzo przeżyłem
jego śmierć.


Trzy płyty
Na bezludną wyspę, na trzy tygodnie zabrałbym
nagrania FRANKA SINATRY, EWY DEMARCZYK
i CZESŁAWA NIEMENA.


Dedykacja
Mojej kobiecie życia - żonie EWIE,
dedykuję wielki przebój
PIOTRA SZCZEPANIKA

"Kochać, jak to łatwo powiedzieć".


Zwierzenia przy muzyce notował
RYSZARD JASIŃSKI
zapraszając jednocześnie do słuchania
wywiadów wraz z muzyką
w programach nocnych
(z poniedziałku na wtorek)
po północy - o godz.0.10
na antenie
POLSKIEGO RADIA PiK.



wstecz
realizacja: ideo Polskie Radio PiK|UKF 100,1 MHz|Włocławek 100,3 MHz|Brodnica 106,9 MHz
ul.Gdańska 48, 85-006 Bydgoszcz, tel.+48 (52) 32 74 000, fax+48 (52) 34 56 013, e-mail:
start wstecz do góry