Co tydzień, w nocy z wtorku na środę, między północą a godziną 01.00,
jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką...
niecodziennymi gośćmi... niecodziennymi tematami.
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
"Zwierzenia przy muzyce".
W nocy z 23 na 24 czerwca 2009
gościem w studio Polskiego Radia PiK był :
Prof. MARIUSZ DUBIEL
– ordynator Oddziału Ginekologii, Położnictwa i Patologii Ciąży
Szpitala Miejskiego w Bydgoszczy, zdobywca "Złotego stetoskopu"
w plebiscycie "Expressu Bydgoskiego”.
"złoty stetoskop"
Udział w konkursie jest to tzw. gra drużynowa, jest to wynik bardzo ciężkiej pracy zespołu lekarskiego, zespołu położnych, zespołu nie medycznego jak również pionu zarządzającego szpitalem czyli dyrekcji. Ta nagroda dla nas jest bardzo cenna, ponieważ jest przyznawana przez pacjentów a właściwie przez pacjentki. Na naszym oddziale rodzi się chyba najwięcej dzieci z regionu Kujawsko-Pomorskiego. Średnio miesięcznie mamy 280 porodów a w ubiegłym roku przyjęliśmy ponad 3200 porodów. W naszym zespole na pierwszym miejscu stawiamy na fachowość, kompetencje całego personelu, odpowiedni sposób rozmowy z pacjentkami, przedstawienie problemów w sposób dla nich zrozumiały. Ważne jest także to, iż nie cierpimy na tzw. "odhumanizowanie medycyny". Staramy się stworzyć naszym pacjentkom atmosferę domowo-rodzinną.
znak zodiaku
Urodziłem się 23 października na przełomie Wagi i Skorpiona.
rodzina
Moja małżonka Joanna, urodzona ostatniego dnia Skorpiona, jest stomatologiem. Mamy syna Karola, który z nami mieszka, a moja córka Zośka mieszka w Poznaniu. W domu są trzy psy: Pierwszy, którego otrzymałem od przyjaciela z Norwegii, to husky Elrond, małżonka ma Lorka, owczarka szetlandzkiego-miniaturkę. Jest także suczka, owczarek niemiecki Hera która się do nas przybłąkała.
hobby
Uwielbiam muzykę i zbieram płyty. Zawsze interesowała mnie motoryzacja samochody jak i motocykle. Miałem dwa motory i po moim trzecim wypadku żona kazała mi sprzedać motocykl. Obecnie z zazdrością obserwuję kolegów którzy w weekendy wyjeżdżają na motorach.
wady
Bywam raptusem, cholerykiem, nieraz szybciej coś powiem niż pomyślę,
ale nie jestem człowiekiem pamiętliwym. Resztę wad może wymienić moje otoczenie.
zalety
Jestem pracowity, staram się być obowiązkowy, staram się zrozumieć ludzi i być obiektywny
dla współpracowników na oddziale jak i studentów na uczelni.
Staram się doceniać ich wysiłek w pracy i nauce.
fortuna
Grywam w "Totolotka" bez większych sukcesów. Powiem szczerze, że nie wiem co bym zrobił z gigantycznie wielką wygraną. Na pewno część przeznaczyłbym na pomoc najbiedniejszym, najbardziej potrzebującym. Jeśli chodzi o bardzo luksusowe zakupy to byłby mały, dwuosobowy helikopter i domek w Toskanii.
w kuchni
Bardzo lubię gotować. Z moich popisowych dań mogę wymienić sushi, dobrą sałatkę z owoców morza,
latem smakowitą karkówkę z grilla. Może być także przepyszny strogonoff z polędwicy wołowej.
ideał kobiety
Powinna być kobietą ciepłą, wyrozumiałą, tolerancyjną, być partnerem życiowym na którego zawsze i w każdych okolicznościach można liczyć, któremu można powiedzieć wszystko. Wizualnie zadbana, smukła brunetka. Te wszystkie cechy posiada mój ideał, moja małżonka.
nie znoszę
Nienawidzę dwulicowości, tzw. „podchodów” gdzie co innego się mówi a co innego się robi.
Nie znoszę ponuractwa czyli braku poczucia humoru. Nie lubię chorej rywalizacji, pójścia "po trupach".
w domu
Urodziłem się i wychowałem w Poznaniu. Pochodzę z rodziny lekarzy. Mój dziadek był ginekologiem, ojciec też lekarzem tej specjalizacji a matka stomatologiem. Ja w dzieciństwie marzyłem żeby zostać malarzem. Uprosiłem rodziców abym mógł oprócz nauki w liceum ogólnokształcącym uczyć się także w liceum plastycznym. Dziś wiszą u mnie w domu obrazy z tamtego okresu. Bardzo poważnie myślałem o studiach na Akademii Sztuk Pięknych ale rodzice w sposób stanowczy namówili mnie na studia medyczne. Z perspektywy czasu jestem im wdzięczny bo obecnie nie wyobrażam sobie innej pracy. To wielkie szczęście robić to co człowieka pasjonuje.
dedykacjaCzytelnikom i Radiosłuchaczom, a przede wszystkim pacjentkom które oddały swój głosna nasz oddział w plebiscycie "Złoty stetoskop" dedykuję przebój Joe Cockera"With a Little Help from My Friends".
Zwierzenia przy muzyce notował RYSZARD JASIŃSKI
zapraszając jednocześnie do słuchania wywiadów wraz z muzyką
w programach nocnych (z wtorku na środę) między północą a 01.00.