|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Archiwum |
|
|
|
Artur Grudziński |
|
2009-05-12
|
Co tydzień, w nocy z wtorku na środę, między północą a godziną 01.00, jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką... niecodziennymi gośćmi... niecodziennymi tematami.
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
"Zwierzenia przy muzyce".
W nocy z 05 na 06 maja 2009
gościem w studio Polskiego Radia PiK był :
ARTUR GRUDZIŃSKI
– muzyk, kompozytor i aranżer. Szef muzyczny festiwalu pamięci Andrzeja Zauchy "Serca bicie".
serca bicie
Idea tego festiwalu zrodziła się w głowie, głównego organizatora, Krzysztofa Wolsztyńskiego wielbiciela talentu Andrzeja Zauchy. Festiwal połączony jest z konkursem dla młodych wokalistów prezentujących repertuar Andrzeja Zauchy. Spośród kilkudziesięciu kandydatów, jury pod przewodnictwem Elżbiety Zapendowskiej do finału zakwalifikowało dwunastu. Dziś o godz. 19.00 w sali Opery Nova walczyć będą o laur zwycięscy i nagrodę publiczności. W drugiej części tego. festiwalowego koncertu wystąpią gwiazdy: Grażyna Łobaszewska, Ryszard Rynkowski, Marek Bałata, Mieczysław Szcześniak, Andrzej Sikorowski i Andrzej Lampert. Polskie Radio PiK zarejestruje cały, festiwalowy koncert i być może zostanie wydana płyta tego muzycznego wydarzenia.
znak zodiaku
Wydaje mi się, że nie jestem typowym Lwem, choć będąc jedynakiem powinienem być bardziej nieustępliwym wręcz rozkapryszonym. Lata pracy w branży artystycznej nauczyły mnie pokory i w sytuacjach konfliktowych wolę milczeć niż wypowiedzieć coś niefortunnego.
rodzina
Z małżonką Ludmiłą, z zawodu aktorką, mamy syna Przemysława, studenta kierunku łowiectwa i gospodarki leśnej. Do rodziny zaliczam także rudego kota Pinio.
hobby
Kiedyś pasjonowało mnie wędkarstwo. Największe okazy łowiłem w Norwegii, kilkukilogramowe dorsze. Ostatnio polubiłem narciarstwo.
wady Chyba wadą jest to, iż dość długo zastanawiam się jak optymalnie wykonać konkretne zadanie. Dopiero po jakimś czasie następuje duże przyśpieszenie.
zalety Potrafię wokół siebie zorganizować grupę ludzi do wykonania ciekawych wyzwań artystycznych. Potrafię być cierpliwym i wyrozumiałym w różnych sytuacjach.
fortuna
Powiem zupełnie szczerze, iż wiadomość o wielkiej wygranej sprawiłaby mi wiele kłopotu. Nigdy w marzeniach nie tworzyłem listy zakupów za miliony. Nie myślałem o posiadłości czy luksusowych samochodach ale… o możliwości organizowania koncertów z najlepszymi na świecie artystami i muzykami.
w kuchni
W czasach studenckich nauczyłem się gotować. Wtedy trzeba było mieć pomysł, żeby ugotować "coś z niczego" , czyli dania z bardzo tanich produktów. Obecnie rzadko gotuję ale potrafię np. przyrządzić: kurczaka po chińsku, seler w cieście piwnym, pory pod beszamelem czy befsztyk z polędwicy po angielsku.
nie znoszę
Niestety, na co dzień zbyt często obserwujemy upadek obyczajów, chamstwo na każdym kroku. Jest oburzające zachowanie się na koncertach czy seansach filmowych różnych, niewychowanych osobników. Już nie mówiąc o zachowaniu na naszych drogach wielu niebezpiecznych, agresywnych kierowców.
jestem dumny
Będąc z reguły akompaniatorem jestem artystą "drugiego planu". Były jednak momenty gdzie doceniono moją pracę traktując mnie jak solistę. Byłem bardzo dumny kiedy organizator festiwalu w Lizbonie powiadomił mnie, że moja aranżacja piosenki Seweryna Krajewskiego otrzymała pierwszą nagrodę.
w domu
Urodziłem się w Bydgoszczy. W młodości marzyłem żeby zostać lekarzem – dentystą. Przeczytałem dużo książek związanych ze stomatologią. W tym okresie nie słuchałem muzyki rozrywkowej tylko znanych śpiewaków operowych. Edukację muzyczną rozpocząłem w podstawowej szkole muzycznej w klasie fortepianu. Po ukończeniu liceum muzycznego zastanawiałem się czy wybrać studia medyczne czy muzyczne. W końcu rozpocząłem studiować na wydziale wychowania muzycznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Bydgoszcz. W trakcie studiów zdałem wstępny egzamin do Akademii Muzycznej w Poznaniu i tam się przeniosłem. Ukończyłem Wydział Dyrygentury w klasie prof. Witolda Krzemińskiego.
dedykacja Piosenka "Zanim zaśniesz" w wykonaniu Anny German to dedykacja dla mojej małżonki Ludmiły
Zwierzenia przy muzyce notował RYSZARD JASIŃSKI zapraszając jednocześnie do słuchania wywiadów wraz z muzyką w programach nocnych (z wtorku na środę) między północą a 01.00.
|
wstecz
|
|
|
|
|
|
|
|