|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Archiwum |
|
|
|
Iwona Sowińska |
|
2009-04-20
|
Co tydzień, w nocy z wtorku na środę, między północą a godziną 01.00, jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką... niecodziennymi gośćmi... niecodziennymi tematami.
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
"Zwierzenia przy muzyce".
W nocy z 14 na 15 kwietnia 2009
gościem w studio Polskiego Radia PiK była :
IWONA SOWIŃSKA
– dyrygent, przygotowująca premierę opery "Napój miłosny" Gaetano Donizettiego w Operze Nova w Bydgoszczy.
kobieta-dyrygent
Od pewnego czasu coraz częściej spotyka się kobiety za pulpitem dyrygenta orkiestr w filharmoniach i teatrach operowych. Powoli przestaje być to zawód bardzo zdominowany przez mężczyzn. Bywało tak, iż doświadczeni muzycy orkiestrowi niezbyt chętnie godzili się z faktem, że młoda kobieta będzie nimi dyrygować. Jednak kiedy pokaże się orkiestrze swoje umiejętności ich ewentualna niechęć mija. Tu w Bydgoszczy zostałam bardzo dobrze przyjęta przez zespół Opery Nova i praca nad przygotowaniem premiery opery Gaetano Donizettiego „Napój miłosny” przebiega w sympatycznej atmosferze. Jestem po raz pierwszy w Operze Nova i muszę przyznać, że ten teatr operowy robi ogromne wrażenie, godne pozazdroszczenia.
znak zodiaku Waga. Staram się wyważać ważniejsze decyzje.
stan cywilny Panna.
hobby Moją pasją są koty. Posiadam dużego, długowłosego persa Marcela. Fascynuje mnie narciarstwo i wędrówki po górach.
wady
Jak każdy człowiek, mam ich mnóstwo. Myślę, że największą wadą jest mój charakter, nieraz trudny do wytrzymania. W pracy panuję nad nim ale w domu bywa różnie. Jest to pewien upór, chęć postawienia "na swoim", czasami za wszelką cenę.
zalety Trudno jest mówić o swoich zaletach. Staram się oceniać ludzi sprawiedliwie i obiektywnie.
fortuna
Gdybym wygrała ogromną kwotę w "Toto Lotka" na pewno przeznaczyłabym część pieniędzy na podróż w różne zakątki świata. Większą część tej fortuny przekazałabym na pomoc stypendialną młodym, zdolnym artystom.
w kuchni
Szczerze mówiąc gotowanie nie jest moją pasją. Jeśli miałabym przygotować kolację dla przyjaciół to byłyby dania z kuchni włoskiej i jakiś, słodki deser.
ideał mężczyzny
Nie ma, moim zdaniem, ideału mężczyzny chyba że w marzeniach. Często rzeczywistość nas zaskakuje i zupełnie ktoś inny nas interesuje.
nie znoszę Bardzo mnie denerwują takie ludzkie przypadłości jak brak szacunku dla innych osób. To jest cecha która zaczyna dominować w społeczeństwie. Za tym niestety idzie brak tolerancji.
jestem dumna
Oprócz kilku etapów mojej pracy zawodowej, dumna jestem z ubiegłorocznej "Damy Pikowej" w krakowskiej operze gdzie wspólnie z reżyserem Krzysztofem Nazarem przygotowaliśmy premierę. Od strony prywatnej, największym moim sukcesem jest możliwość bycia sobą, odwaga wyrażania własnego zdania, także w pracy.
w domu
Urodziłam się i wychowałam w Krakowie. Mama, historyk sztuki i ojciec plastyk zdecydowa- li posłać mnie do przedszkole muzycznego. W bardzo wczesnej młodości marzyłam żeby zostać policjantką. Jednak zawsze dla mnie najważniejsza była muzyka. W domu rzadko rozbrzmiewały przeboje z radia a najczęściej słychać było muzykę klasyczną z płyt. W muzycznej szkole podstawowej uczyłam się w klasie fortepianu a w liceum w klasie rytmiki.
Na Akademii Muzycznej w Krakowie początkowo studiowałam na Wydziale Teorii Muzyki a później na Wydziale Dyrygentury. Byłam jedyną kobietą na roku. Po uczelni krakowskiej wyjechałam na dwuletnie stypendium do Stanów Zjednoczonych gdzie z amerykańskiej uczelni przywiozłam także tytuł magistra.
dedykacja Czytelnikom i Radiosłuchaczom dedykuję przebój Skaldów "Wiosna".
Zwierzenia przy muzyce notował RYSZARD JASIŃSKI zapraszając jednocześnie do słuchania wywiadów wraz z muzyką w programach nocnych (z wtorku na środę) między północą a 01.00.
|
wstecz
|
|
|
|
|
|
|
|