Poniedziałek 2024.05.06 Imieniny: Filipa, Jakuba Posłuchaj Radia PiK w Internecie
Jesteś w:   Audycje » Zwierzenia przy muzyce » Archiwum Pogoda: duże zachmurzenie temp. 16 °C ciśn. 992 hPa » 
Wyszukiwarka
Menu
Lista przebojów
notowanie: 1174
z dnia: 17-03-2013
1 Niebezpiecznie piękny świt
Plateau
2 Lili
Enej
3 When A Blind Man Cries
Metallica
 więcej

RSS

W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.

 
 





 
 

 


Archiwum
Jacek Laszczkowski
2009-01-13



Co tydzień, w nocy z wtorku na środę, między północą a godziną 01.00,
jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką...
niecodziennymi gośćmi...  niecodziennymi tematami.
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
"Zwierzenia przy muzyce".

W nocy z 06 na 07 stycznia 2009
gościem w studio Polskiego Radia PiK będzie :

JACEK LASZCZKOWSKI

– śpiewak operowy i aktor filmowy.

tenor i sopran
Od wielu lat śpiewam tenorem a od dziecka również śpiewam sopranem.
Ten głos sopranowy jest w stu procentach naturalny, nigdy go nie kształciłem.

znak zodiaku
Chyba uparty, ambitny, typowy Baran.

stan cywilny
Z małżonką Agnieszką mamy trzy wspaniałe córki: szesnastoletnią Zuzannę,
czternastoletnią Joannę i prawie dwuletnią Antoninę.

hobby
Uprawiam, oczywiście amatorsko, różne dyscypliny sportu. Pod okiem wspaniałego boksera, Krzysztofa Kosiedowskiego, ćwiczę boks, uprawiam aikido, jeżdżę konno, gram w tenisa i golfa. Jednak największą moją pasją jest opera, śpiew.

wady
Pewnie by się ich znalazło niemało, ale oficjalnie nie przyznaję się do żadnych.

zalety
Przystojny, utalentowany, skromny i tej wersji będę się trzymał.

fortuna
Gdybym nagle wygrał wielką sumę pieniędzy to na pewno miałbym duży ból głowy. Ja nie mam takich marzeń związanych z nagłą wygraną. Wszystko co osiągnąłem to wynik ciężkiej pracy między innymi moich strun głosowych. Pewnie bym rozdał rodzinie i przyjaciołom. Mama i bracia ciężko pracują w Ameryce to chyba bym ich sprowadził do Polski i tu ich urządził.

w kuchni
Lubię gotować, choć nie studiowałem profesjonalnej literatury kucharskiej. Z reguły wymyślam własne recepty i tylko jedno, moje popisowe danie robię ściśle według receptury mamy. To są zeppeliny, czyli gotowane pyzy ziemniaczane nadziewane mięsem. Jest to pracochłonne danie i jeśli nie ma się doświadczenia przy gotowaniu się rozpadają. Potrafię przygotować wiele dań z kuchni włoskiej i wyśmienitą kaczkę z jabłkami.

ideał kobiety
Piękna, zgrabna, miła, potrafi dużo dawać miłości i również tę miłość przyjmować. Rozumiemy się w każdym detalu, mamy podobne zainteresowania, podobny gust i jest nam ze sobą dobrze. Moim ideałem jest Agnieszka, ukochana małżonka.

nie znoszę
Nie znoszę chamstwa, głupoty, bezmyślności, niepotrzebnej złości, agresji i złych wyborów.

jestem dumny
Generalnie jestem zadowolony ze swojego życia. Wydaje mi się, że idę w dobrym kierunku jako artysta i jako człowiek. Potrafię wartościować właściwie, dokonywać dobrych wyborów. Doszedłem do przekonania, że w życiu najważniejsza jest miłość w uniwersalnym tego słowa znaczeniu. Zagrałem główną rolę w filmie "Dusza śpiewa" Krzysztofa Zanussiego.. Moim największym, międzynarodowym sukcesem było wybranie mnie, przez największych krytyków świata "śpiewakiem roku 2003".

w domu
Urodziłem się w Szczuczynie w małym miasteczku w obecny województwie Podlaskim. We wczesnej młodości marzyłem żeby zostać kosmonautą, później traktorzystą, operatorem dźwigu, strażakiem, policjantem Jamsem Bondem. Już od małego dziecka próbowałem grać na różnych instrumentach i oczywiście śpiewałem różny repertuar od "Te opolskie dziołchy" do "Baranku Boży". Pochodzę z muzykującej rodziny. Ojciec grał na skrzypcach, mama pięknie śpiewała, jeden brat grał na perkusji a drugi na gitarze. Nawet stworzyliśmy rodzinny zespół. W muzycznej szkole podstawowej i liceum uczyłem się w Białymstoku. Mieszkałem w internacie. W szkole średniej należałem do największych wagarowiczów. W tym czasie stworzyliśmy w Białymstoku grupę rockową Atlantyda. Graliśmy nawet koncercie Debiutów w Opolu i w Jarocinie. Maturę w ogólniaku zdałem ale pod koniec czwartego roku wyrzucili mnie z liceum muzycznego. Jednak zdałem wstępny egzamin i dostałem się na studia Akademii Muzycznej w Warszawie na Wydziale Wokalnym.

Blues
Lubię nie tylko słuchać bluesa ale także go śpiewać. Kupiłem klasyczną gitarę i na niej ćwiczę bluesowe frazy. Podczas występów w Stanach Zjednoczonych w Chicago po koncercie i kolacji w polskim konsulacie wybraliśmy się do klubu gdzie grają gwiazdy światowego bluesa. W pewnym momencie koleżanka zaproponowała żebym zaśpiewał z tymi bluesowymi tuzami. Początkowo czarnoskóre gwiazdy nie chciały nawet słyszeć o tym, żeby jakiś polski tenor mógł dostąpić takiego zaszczytu. Przekonał ich wreszcie argument, że śpiewałem z Kasą Chorych, a ich "Blues Chorego" był w Chicago kiedyś na topie. Wreszcie poproszono mnie do fortepianu na wstępny egzamin i zapadła decyzja, że będę mógł zaśpiewać, ale publiczność musi kupić co najmniej ich trzy płyty. Publiczność w klubie spontanicznie przyjęła mój występ, a szef zespołu wręczył mi kilka płyt mówiąc: "naucz się się tego repertuaru, bo przed tobą wielka, bluesowa kariera".

dedykacja
Czytelnikom i Radiosłuchaczom zaśpiewam arię Manrica
z opery Verdiego "Trubadur" z podwójnym wysokim "c".

Zwierzenia przy muzyce notował RYSZARD JASIŃSKI
zapraszając jednocześnie do słuchania wywiadów wraz z muzyką
w programach nocnych (z wtorku na środę) między północą a 01.00.


wstecz
realizacja: ideo Polskie Radio PiK|UKF 100,1 MHz|Włocławek 100,3 MHz|Brodnica 106,9 MHz
ul.Gdańska 48, 85-006 Bydgoszcz, tel.+48 (52) 32 74 000, fax+48 (52) 34 56 013, e-mail:
start wstecz do góry