– znakomity trener siatkówki, obecnie trenujący
siatkarzy Delekty Bydgoszcz.
znak zodiaku
Waga. Jest faktem, że najważniejsze decyzje nie podejmuję spontanicznie.
Wyważam je.
stan cywilny
Z małżonką Krystyną mamy dwoje dzieci: Sylwię i Roberta
a także mamy czworo wnucząt: Gabrysię, Dawida, Kubę i Mateusza.
hobby
W miarę wolnego czasu lubię kontakt z przyrodą,
spacery po lesie, zbieranie grzybów. To bardzo relaksuje.
wady
Nie znam człowieka bez wad.
Nieraz bywam zbyt wybuchowym i za dużo powiem.
zalety
Chyba jestem człowiekiem kontaktowym, umiem docierać do ludzi, szczególnie do młodzieży.
Dzięki temu, mając przeszło sześćdziesiąt lat, czuję się bardzo młodo.
fortuna
Od czasu do czasu grywam w "Toto Lotka". Gdyby okazało się, że dopisało mi szczęście i stałbym się właścicielem wielkiej fortuny to na pewno chciałbym wybrać się na piękną wycieczkę dookoła świata. Znaczną część przeznaczyłbym na cele dobroczynne. Kiedyś w Kędzierzynie pomagałem tamtejszemu Domu Dziecka.
w kuchni
Życie mnie zmusiło żebym sobie potrafił coś przygotować do jedzenia. Przecież jestem poza domem już prawie trzynaście lat. Moi przyjaciele bardzo chwalą moją zupę rybną i curry z kurczaka. Kiedy jestem poza krajem tęsknię za polską kuchnią, żurkiem, mielonym, schabowym, pierogami.
ideał kobiety
Najbardziej cenię mądrość u kobiet. Jeśli jest mądra i ładna to już jest pełnia szczęścia.
nie znoszę
Przede wszystkim nie znoszę obłudy, zazdrości i złośliwości szczególnie medialnej.
Bywa, iż dziennikarze sportowi goniąc za sensacją zupełnie nie używają argumentów merytorycznych.
jestem dumny
Od strony prywatnej jestem dumny z dzieci i moich ukochanych wnucząt. Jeśli chodzi o karierę zawodniczą to jestem dumny, że z moim zespołem zdobyłem Puchar Europy w 1978 roku. Jako trener mam satysfakcję z osiągnięć Mostostalu a także z niektórych występów reprezentacji Polski.
w domu
Urodziłem się w Sosnowcu, w mieście Janka z Sosnowca, Jana Kiepury. W młodości marzyłem żeby być lotnikiem, żeglarzem ale później już tylko sportowcem. Mój brat był piłkarzem pierwszoligowych klubów. Od czternastego roku życia wyczynowo trenowałem siatkówkę. Szkoła średnia to Technikum Energetyczne. Mimo wypełnionego dnia nauką i treningami znajdowałem czas na prywatki czy zabawy taneczne. To przecież był okres polskiego beatu, zespołów "kolorowych". Po ukończeniu technikum grałem już w Płomieniu Milowice. Po pewnym czasie podjąłem studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Pracę trenera rozpocząłem dwadzieścia pięć lat temu w 1983 roku. Z trenowanymi zespołami zdobyłem dwadzieścia medali.
dedykacja
To będą dwa utwory.
Uroczym paniom dedykuję piękną piosenkę "Jej portret" w wykonaniu Bogusia Meca
a kibicom przebój grupy Dżem "Whisky".
Zwierzenia przy muzyce notował RYSZARD JASIŃSKI
zapraszając jednocześnie do słuchania wywiadów wraz z muzyką
w programach nocnych (z wtorku na środę) między północą a 01.00.