Co tydzień
- w nocy z poniedziałku na wtorek -
między północą a godziną 3.00,
jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką...
z niecodziennymi gośćmi...
niecodziennymi tematami...
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
zwierzenia przy muzyce...
W nocy z 17/18 stycznia
gościem w studio Radia PiK
był:
STANISŁAW GÓRKA
- popularny aktor,
kreujący postać Zbyszka - kościelnego
w telewizyjnym serialu "Plebania".
znak zodiaku:
Baran, uparty w swoich działaniach,
ale w życiu, łagodny jak baranek.
stan cywilny:
Żonaty. Żona Małgorzata - anglistka,
córka siedemnastoletnia Zofia.
hobby:
Mam pasiekę, kilka pszczelich uli
przy wiejskim domu
nad Świdrem.
wady:
Takich wielkich wad chyba nie posiadam.
Bywają nieraz słabości.
zalety:
Opowiadanie o swoich zaletach jest kłopotliwe.
Posiadam umiejętność zjednywania
sobie ludzi.
W domu
Urodziłem się w małym miasteczku,
gdzie jest wyższa szkoła lotnicza,
Dęblinie.
Nad moim domem, bez przerwy,
startowały i lądowały samoloty.
Pochodzę z muzykalnej rodziny.
Matka pięknie śpiewała i grała na fortepianie,
a ojciec przepięknie, koncertowo gra
na harmonijce ustnej.
Od młodości byłem wielkim marzycielem.
Początkowo chciałem zostać milicjantem,
dróżnikiem, kolejarzem, zresztą po przeczytaniu
każdej, przygodowej powieści,
marzenia się zmieniały.
Pamiętam z tego okresu piękne piosenki SKALDÓW
no i oczywiście BEATLESÓW.
Szkoła średnia
To była znakomita szkoła,
Liceum Ogólnokształcące w Dęblinie.
Świetne grono profesorskie potrafiło
przekazać nam ogromną ilość wiedzy.
Na lekcjach historii dowiedzieliśmy się o Katyniu,
co groziło pedagogowi poważnymi konsekwencjami.
Pasjonowała mnie wtedy muzyka Breakoutów
posiadająca charakterystyczny klimat.
Namiętnie chodziłem na prywatki.
To był czas, kiedy uwielbiałem tańczyć
i byłem niezwykle kochliwy.
Już od pierwszej klasy liceum uczęszczałem
na zajęcia recytatorsko - teatralne,
prowadzone przez panią Martę Jakubowską.
Długo ukrywałem zamiar studiów dramatycznych.
Dopiero w ostatniej klasie pojechałem do Warszawy,
na zajęcia przygotowujące do tej uczelni.
Studia
Dokładnie pamiętam skład komisji egzaminacyjnej
do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie.
W środku siedziała Rena Tomaszewska, obok Andrzej Łapicki,
Jan Świderski, Wojciech Siemion, Kazimierz Rudzki
i jeszcze wielu innych.
Podczas pierwszego etapu zostałem zbesztany,
że mam koszmarną fryzurę, zasłaniającą oczy.
Nerwowo pobiegłem się ostrzyc do fryzjera.
Spełniły się moje marzenia, zostałem studentem
szkoły teatralnej.
Z wielką pasją chłonąłem wiedzę na zajęciach,
chodziłem na wszystkie dostępne mi spektakle,
programy kabaretowe i estradowe.
Ogromne wrażenie na mnie zrobiły
oncerty EWY DEMARCZYK
byłem wręcz nieprzytomny.
Po ukończeniu studiów spotkało mnie wielkie wyróżnienie
angaż do Teatru Współczesnego w Warszawie
u Erwina Aksera.
W samochodzie
W samochodzie słucham radia.
Na większe trasy zabieram różne nagrania,
ale tak naprawdę uwielbiam podróże z Beatlesami,
mogę ich słuchać bez przerwy,
cudownie się z nimi prowadzi
samochód.
Muzyka klasyczna
Bardzo lubię CZAJKOWSKIEGO,
mrocznego BEETHOVENA
i mistrza BACHA.
Lubię w muzyce zdecydowane kolory,
silne barwy. Może być także Wieniawski.
Czuję sentyment, bo kojarzy mi się...
To był sierpień rok 1980, w Polsce dzieją się ważne rzeczy,
jestem w Sztokholmie, a na ulicy słyszę,
przez głośniki muzykę CHOPINA.
Emocjonalnie porażające,
napięcie straszne
i wzruszenie.
Na bezludnej wyspie
Na bezludnej wyspie bez Niny Tierentiew?.
Zabrałbym ukochanych BEATLESÓW,
WOŁODIĘ WYSOCKIEGO
i jakiś Hindusów medytacyjno
relaksowych.
Dedykacja
Mojej córce Zosi zadedykowałbym
coś z BEATLESÓW.
Zwierzenia przy muzyce notował
RYSZARD JASIŃSKI
zapraszając jednocześnie do słuchania
wywiadów wraz z muzyką
w prograch nocnych
(z poniedziałku na wtorek)
po północy - o godz.0.10
na antenie
POLSKIEGO RADIA PiK.
|