|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Archiwum |
|
|
|
Jolanta Baziak |
|
2008-08-11
|
Co tydzień, w nocy z wtorku na środę, między północą a godziną 01.00, jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką... niecodziennymi gośćmi... niecodziennymi tematami.
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
"Zwierzenia przy muzyce".
W nocy z 5 na 6 sierpnia 2008
gościem w studio Polskiego Radia PiK była :
JOLANTA BAZIAK
poetka, eseistka, plastyk, redaktor nacz. miesięcznika literackiego „Akant”
Miesięcznik literacki „Akant” powstał 11 lat temu, aby prezentować dorobek literacki początkujących i uznanych literatów, przede wszystkim z naszego regionu. Jest to pismo ogólnopolskie. Muszę dodać, że cały zespół redakcyjny, jak i twórcy publikujący swoje dzieła nie pobierają żadnego honorarium. W ramach naszej działalności, wraz z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Bydgoszczy, prowadzimy warsztaty literackie.
znak zodiaku Uparty, ale dający się przekonać, wytrwały baran.
stan cywilny
Z mężem Henrykiem mamy troje dzieci: Kamilę, Olgierda i Kingę.
hobby W wolnych chwilach wiele czytam, ale też znajduję czas na malowanie.
wady Generalnie moją wadą jest niecierpliwość i chwilami nadwrażliwość.
zalety Jestem urodzoną optymistką i nawet drobne niepowodzenia nie powodują stresu.
ideał mężczyzny
Nie patrzę na mężczyzn pod kątem jakiegoś super ideału z okładek pism kolorowych. Cenię intelekt, podejście do kobiety, odpowiedzialność i partnerstwo.
nie znoszę
Nie znoszę chamstwa i monotonii.
jestem dumna
Na pewno nie liczyłam na to, jako młoda osoba, że uda mi się wydać 13 książek, że będę przydatna w wielu organizacjach społeczno-kulturalnych. Mam satysfakcję, że wytrwałam 11 lat pełniąc funkcję naczelnego redaktora „Akantu”. To oczywiście jest sukcesem całego kolegium redakcyjnego. Jestem bardzo dumna z moich dzieci, które z dużym powodzeniem realizują swoje marzenia. Kamila jest aktorką, Olgierd informatykiem a Kinga polonistką, obecnie uczącą w Islandii.
w domu
Urodziłam się w Toruniu przy ulicy Podmurnej. Wychowywała mnie babcia, bo rodzice otrzymali nakaz pracy w Bydgoszczy. Ojciec był sędzią a mama pracowała w „Jutrzence”. Od czwartego roku życia uczyłam się prywatnie gry na fortepianie i marzyłam żeby zostać pianistką. U babci był wielki fortepian koncertowy. Z tego okresu pamiętam przeboje Mieczysława Fogga, Anny German i Piotra Szczepanika. W VI klasie szkoły podstawowej, mając13 lat, przeprowadziłam się do rodziców, do Bydgoszczy. Był problem z wyborem szkoły średniej. Wybierałam spośród liceum plastycznego, ogólnokształcącego i technikum ekonomicznego. Wybrałam „ekonomika” ulicy Gajowej.
Już w średniej szkole próbowałam pisać wiersze, nawet jeden z nich zaprezentowałam w bydgoskim Polskim Radiu. Tuż po skończeniu szkoły, przez wiele lat, pracowałam jako kierownik różnych zespołów w instytucjach estradowych. Po kilkunastu latach podjęłam studia teologiczne na Uniwersytecie Poznańskim a pracę magisterską pisałam z filozofii. Następnie były czteroletnie studia doktoranckie z teologii.
dedykacja
Moim, najbliższym sercu dedykuję piosenkę w wykonaniu Mieczysława Fogga „Pierwszy siwy włos”.
Zwierzenia przy muzyce notował RYSZARD JASIŃSKIzapraszając jednocześnie do słuchania wywiadów wraz z muzykąw programach nocnych (z wtorku na środę) między północą a 01.00.
|
wstecz
|
|
|
|
|
|
|
|