Polskie Radio PiK - strona archiwalna

filmoznawca

O „Polskiej szkole filmowej” ciągle się pamięta, wbrew pozorom, nie tak mało po niej zostało, zwłaszcza na świecie jest ciągle dobrze kojarzona, ciągle dobrze wspominana. Można powiedzieć, iż dzisiaj przeszliśmy do stanu prawie normalności, bo na całym świecie powstaje trochę filmów dobrych, trochę fatalnych i bardzo dużo filmów średnich, przeciętnych. "Dorabiamy się" powoli kilku filmów bardzo dobrych. Co roku mówi się o śmierci polskiego kina i co roku udowadnia ono, że ma się całkiem nieźle.

znak zodiaku
Bliźnięta

stan cywilny

Żonaty. Małżonka ma na imię Aldona.

hobby
Lubię czytać te książki, które akurat w danym momencie do niczego nie są mi potrzebne. Podczas podróży pociągiem nie czytam książek naukowych, tylko dobry kryminał.

wady
Och, mam ich dużo. Poproszę o następne pytanie.
Może gdybym był bardziej uporządkowany, byłoby mi łatwiej w życiu.

zalety
Może otwartość na różne pomysły. To bardzo przydaje się w pracy naukowej,
przy pisaniu różnych tekstów.

fortuna

Gdybym nagle wygrał w totolotka wielką sumę pieniędzy, chyba najpierw bym się przeraził. Pewnie wynająłbym kogoś, kto potrafi zarządzać tak wielkim majątkiem. Na pewno pojechałbym w parę ciekawych miejsc na świecie, pomieszkałbym w paru luksusowych hotelach. Wspomógłbym swoich bliskich i później zastanowiłbym się, co zrobić z pozostałą kwotą.

ideał kobiety

Kobieta o wyrazistym charakterze, będąca partnerem do rozmów na każdy temat, partnerem do wspólnego życia, blondynka o ładnej sylwetce.

nie znoszę

Nie znoszę głupoty, chamstwa, nieodpowiedzialności, niemyślenia o kimś drugim. To można zauważyć jadąc na drodze, to można zauważyć, jeśli ktoś niedbale wykonuje swoją pracę, jeżeli nie myśli, że z tej pracy ktoś będzie korzystał. Jeśli można coś wykonać sumiennie i dobrze, to nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy tak robić.

jestem dumny

Od strony prywatnej to wszystkie te momenty, które udało mi się spędzić z najbliższymi. Jest ich wiele, ze ślubem włącznie. Jeśli chodzi o sprawy zawodowe, to rzecz jasna, momenty związane z nauką, a więc kiedy zdobywa się poszczególne stopnie naukowe: doktorat, habilitacja, moment otrzymania prestiżowego stypendium. W przypadku moich wydanych książek to postawienie ostatniej kropki w tekście daje niesamowitą satysfakcję.

w domu

Urodziłem się w Bydgoszczy, w samym centrum, przy ulicy Pomorskiej. To mieszkanie rodzina zajmuje o 1921 roku, z krótką przerwą podczas okupacji. Jestem bydgoszczaninem z dziada pradziada. Od wczesnych lat bardzo dużo czytałem. Szkoła średnia to VI Liceum Ogólnokształcące, klasa o profilu humanistycznym. Muszę przyznać, że nie fascynowały mnie prywatki, dyskoteki. Wolałem umówić się z koleżanką do kina. W klasie prowadziliśmy własną listę przebojów. Co tydzień było kolejne notowanie na podstawie głosów koleżanek i kolegów. Wybrałem studia pedagogiczne w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy. Wspominam te studia bardo dobrze, bo dawały one szerokie przygotowanie z filozofii, historii, psychologii, socjologii, co później w moich badaniach filmoznawczych bardzo się przydało. Przez cały czas zajmowałem się historią kina, współpracowałem z Polskim Radiem w Bydgoszczy. To było moim hobby, które później stało się moim zawodem. Po studiach zostałem na uczelni, a doktorat uzyskałem na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. To była praca pt.„Bohater filmowy polskiego socrealizmu”. Od 2001 roku pracuję na Wydziale Humanistycznym w Instytucie Filologii Polskiej UKW, a w zeszłym roku udało mi się zakończyć procedurę habilitacyjną.

dedykacja

Mojej małżonce Aldonie dedykuję piosenkę Stinga "Shape Of My Heart".

Zwierzenia przy muzyce notował RYSZARD JASIŃSKI
zapraszając jednocześnie do słuchania wywiadów wraz z muzyką
w programach nocnych (z wtorku na środę) między północą a 01.00.