Co tydzień - w nocy z wtorku na środę -
między północą a godziną 01.00, jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką...
z niecodziennymi gośćmi... niecodziennymi tematami...
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
zwierzenia przy muzyce...
W nocy z 20 na 21 listopada 2007
gościem w studio Radia PiK był:
Prof. PIOTR PALECZNY
– wybitny pianista i pedagog,
dyrektor i przewodniczący jury VII
Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego
im. Ignacego Jana Paderewskiego.
konkurs pianistyczny
Bez fałszywej skromności muszę stwierdzić, że Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Ignacego Jana Paderewskiego jest już bardzo znaczącym, europejskim konkursem. Trudno porównywać go z konkursem Chopinowskim, posiadającym swoją historię, gdzie gra się wyłącznie utwory Fryderyka Chopina.
W bydgoskim konkursie młodzi, bardzo utalentowani pianiści z całego świata
prezentują utwory wielu znanych kompozytorów.
znak zodiaku:
Urodziłem się 10 maja i wychodzi na to, iż jestem rasowym bykiem.
stan cywilny:
Żonaty z Barbarą z zawodu aktorką. Mamy syna Aleksandra który dziewięć miesięcy temu
ucieszył nas wnukiem Piotrem. Może w przyszłości będzie pianistą. Syn dokładnie robi to,
co zachciałbym robić gdybym nie był pianistą jest informatykiem.
hobby:
Obecnie moim hobby są podróże. Ponieważ mogę je połączyć
z obowiązkami zawodowymi to robię w życiu to co lubię.
wady:
Jako rasowy byk nie dostrzegam swoich wad.
zalety:
Jestem pracowitym człowiekiem. W swojej pracy, która jest wielotorowa, przede wszystkim
uważam się za człowieka życzliwego. Nikomu nie zazdroszczę nawet wielkich sukcesów.
W miarę swoich możliwości staram się pomagać młodym pianistom.
samochód marzeń:
Nie mam samochodu marzeń, nie marzę o aucie rzucającym się w oczy,
podkreślającym bogactwo właściciela. Wybieram samochód spełniający
swoje podstawowe funkcje: wygodny i bezpieczny.
w kuchni:
Często bywam w kuchni obserwując przygotowywane dania przez małżonkę.
Nie posiadam zdolności kulinarnych. Jestem smakoszem, choć żona twierdzi,
że zbyt szybko jem nie delektując się. Uwielbiam wszystko co słodkie.
ideał kobiety:
Najbardziej interesuje mnie jej wnętrze, osobowość, jej fantazja, poczucie humoru,
lekkość myśli, otwartość, życzliwość, a przede wszystkim naturalność.
Te wszystkie cechy posiada moja żona.
nie znoszę…
Nie znoszę bezmyślności i często bezinteresownej zawiści. W momencie kiedy człowiek zazdrości drugiemu
to praktycznie przestaje być zadowolony z własnego życia bo ciągle mu czegoś brakuje.
w domu
Urodziłem się na południu Polski w Rybniku. Pochodzę z muzykalnej rodziny, choć tylko ja profesjonalnie się muzyką
zajmuje. Naukę gry na fortepianie zacząłem u znakomitej nauczycielki Marii Kowalskiej, kiedy miałem cztery lata
a pierwszy koncert, przed publicznością, zagrałem w wieku sześciu lat. Mam do dziś plakat i program tego koncertu. We wczesnej młodości marzyłem żeby być kominiarzem. Chodziłem do dwóch szkół średnich:
ogólniaka i średniej szkoły muzycznej. Tuż przed maturą powstał problem, czy studiować na politechnice
czy pianistykę. Wybrałem muzykę początkowo na Akademii Muzycznej w Katowicach a po roku
w Warszawie u profesora Jana Ekiera. W wolnych chwilach, z dużą przyjemnością,
słuchałem pianistów jazzowych.
jestem dumny…
Trudno jest wybrać wygrany konkurs, koncert w najbardziej prestiżowej sali na świecie.
Bardzo dużo satysfakcji mi daje praca pedagogiczna. Bardzo sobie cenię, że jestem szefem
artystycznym najstarszego, polskiego festiwalu w Dusznikach Zdroju.
Jednak największy powód do dumy jest moja wspaniała rodzina.
dedykacja
Fragment koncertu fortepianowego d-mol Brahmsa
dedykuję mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Zwierzenia przy muzyce notował RYSZARD JASIŃSKI
zapraszając jednocześnie do słuchania wywiadów wraz z muzyką
w programach nocnych (z wtorku na środę) między północą a 01.00.
temp. 16 °C ciśn. 992 hPa 
więcej
){kind=link}