Piątek 2025.01.31 Imieniny: Jana, Ludwiki Posłuchaj Radia PiK w Internecie
Jesteś w:   Audycje » Zwierzenia przy muzyce » Archiwum Pogoda: duże zachmurzenie temp. 16 °C ciśn. 992 hPa » 
Wyszukiwarka
Menu
Lista przebojów
notowanie: 1174
z dnia: 17-03-2013
1 Niebezpiecznie piękny świt
Plateau
2 Lili
Enej
3 When A Blind Man Cries
Metallica
 więcej

RSS

W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.

 
 





 
 

 


Archiwum
Teresa Wądzińska
2007-08-20


Co tydzień  - w nocy z wtorku na środę -

między północą a godziną 01.00, jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką...
z niecodziennymi gośćmi...  niecodziennymi tematami...
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
zwierzenia przy muzyce...

W nocy z 14 sierpnia na 15 sierpnia 2007
gościem w studio Radia PiK była:

TERESA  WĄDZIŃSKA

- aktorka, profesor Szkoły Aktorskiej
im. Adama Grzymały Siedleckiego.

Szkoła Aktorska
Szkoła istnieje dwa lata, ma już dwóch dyplomantów. Była dwuletnia, obecnie jest trzyletnia z licencjatem,
objęta patronatem Ministerstwa Kultury i Sztuki. Daje pełne uprawnienia zawodowe. W najbliższej perspektywie
 uzyska pełną kwalifikację uczelni wyższych, łącznie a magisterium. Studenci przygotowali spektakl, sztukę
napisaną przez patrona uczelni Adama Grzymałę Siedleckiego "Popas króla Jegomości".

znak zodiaku:
Uparty, ale dobry, pełen miłości baran.

stan cywilny:
Zamężna. Małżonek ma na imię Zbigniew. W domu biegają dwie, znalezione kotki.
Jedna spod krzaczków w Solcu Kujawskim – Panda, druga spod samochodu
przy ul. Curie Skłodowskiej – Munia.

hobby:
Moim, życiowym hobby jest uprawianie zawodu aktorskiego.
Z Piotrem Trelą, znakomitym śpiewakiem, założyliśmy Stowarzyszenie
– Klub Środowisk Twórczych w Bydgoszczy.
Promujemy młodych artystów i łączymy pokolenia.

Wymyśliłam coroczny konkurs "Kobieta z pasją",
czyli kobiety realizujące swoją pasję, ale dla innych.

wady:
Od wielu lat staram się nad swoimi wadami panować.

zalety:
Kocham ludzi takich, jakimi są, nie oceniam ich, nie krytykuję.

ulubiony kwiat:
Moim ulubionym kwiatem jest czerwona, purpurowa róża na długiej łodydze.

samochód marzeń:
Od pewnego czasu już nie prowadzę samochodu, jednak zawsze ulubionym,
wręcz kultowym samochodem dla mnie jest "Garbus" Volkswagen.

w kuchni:
Lubię gotować. Przecież to też jest sztuka. Obecnie prawie we wszystkich mediach nastała epidemia gotowania.
W stacjach telewizyjnych, różnych wydawnictwach prasowych gotowanie zajmuje przesadną ilość miejsca.
Kiedyś, w ciężkich czasach, miałam popisowe danie "kurczak w piwie". Umytego, obsypanego przyprawami,
kurczaka wkładałam do papierowej torby, zalewałam piwem i wkładałam do piekarnika, trochę podlewając oliwką.
W restauracji ulubiona przystawka – ryba w galarecie, zupa – rosół z wiejskiej kury, domowym makaronem,
pachnący marchewką. Danie zasadnicze – zraz zawijany z kaszą i buraczkami.

ideał mężczyzny:
Na takiego mężczyznę czekałam, to jest mój mąż, trochę introwertyczny,
opiekuńczy, posiadający w sobie męskość, dominujący nad partnerką.

w domu
Urodziłam się w Grudziądzu. Od najmłodszych lat marzyłam, żeby zostać aktorką.
Po latach dowiedziałam się, że moja babcia była aktorką. Byłam żywym, często nieobliczalnym dzieckiem.
Mieszkaliśmy na parterze i kiedy w domu zostawałam sama przed oknem odgrywałam różne sztuki
a na ulicy natychmiast tworzyło się zbiegowisko ku rozpaczy mojej rodziny.

studia
Po maturze wyjechałam do Szczecina. Tam znalazłam się bardzo dobrym kabarecie studenckim.
W kabarecie występowali aktorzy, którzy pomogli mi przygotować się na egzaminy wstępne do szkoły
dramatycznej. Po roku zdałam do szkoły aktorskiej w Warszawie. To było wielkie przeżycie zdawać przed takimi
tuzami jak: Ludwik Sępoliński, Jan Kreczmar czy Aleksander Bardini. Dzięki takim profesorom zdobyłam właściwe
szlify, właściwą odpowiedzialność, właściwą pokorę, dyscyplinę, właściwą kontrolę nad swoim aktorstwem
i utrzymaniem zawsze sztuki przez duże "S". Pierwszy angaż, po studiach, otrzymałam w teatrze szczecińskim.

nie znoszę
Nie używam stwierdzeń, nie znoszę gdyż jestem osobą bardzo tolerancyjną
jednak nie mogę przejść obojętnie kiedy ktoś krzywdzi bezbronne dzieci i zwierzęta.

trzy płyty
Na trzy tygodnie, na bezludną wyspę na pewno zabrałabym płytę z symfonią Beethovena,
nagrania wspaniałego pianisty Karola Małcużyńskiego a trzecia płyta to standardy jazzu tradycyjnego.

dedykacja
Mojemu mężowi dedykuję fragment IX Symfonii Beethovena.

Zwierzenia przy muzyce notował RYSZARD JASIŃSKI

zapraszając jednocześnie do słuchania wywiadów wraz z muzyką
w programach nocnych (z wtorku na środę) między północą a 01.00.
wstecz
realizacja: ideo Polskie Radio PiK|UKF 100,1 MHz|Włocławek 100,3 MHz|Brodnica 106,9 MHz
ul.Gdańska 48, 85-006 Bydgoszcz, tel.+48 (52) 32 74 000, fax+48 (52) 34 56 013, e-mail:
start wstecz do góry