Niedziela 2024.05.19 Imieniny: Kryspina, Piotra Posłuchaj Radia PiK w Internecie
Jesteś w:   Audycje » Zwierzenia przy muzyce » Archiwum Pogoda: duże zachmurzenie temp. 16 °C ciśn. 992 hPa » 
Wyszukiwarka
Menu
Lista przebojów
notowanie: 1174
z dnia: 17-03-2013
1 Niebezpiecznie piękny świt
Plateau
2 Lili
Enej
3 When A Blind Man Cries
Metallica
 więcej

RSS

W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.

 
 





 
 

 


Archiwum
Mirosław Jacek Błaszczyk
2007-02-19


Co tydzień  - w nocy z wtorku na środę -
między północą a godziną 01.00, jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką...
z niecodziennymi gośćmi...  niecodziennymi tematami...
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
zwierzenia przy muzyce...

W nocy z 13 na 14. 02. 2007
gościem w studio Radia PiK był:

MIROSŁAW JACEK BŁASZCZYK

znany i ceniony dyrygent

znak zodiaku:
Jestem absolutnie typową rybą, cholerykiem, romantykiem,
uczuciowym i sentymentalnym.

stan cywilny:
Żonaty. Żona Zofia - nauczyciel muzyki.
Mamy troje dzieci:, Bartek - pracujący za granicą,
Bogusia - studentka psychologii we Wrocławiu
 i Tomek - uczeń drugiej klasy liceum.

hobby:
Jestem kinomanem, uwielbiam dobrą książkę.

wady:
Szybko się denerwuję, jestem niecierpliwy.

zalety:
Nie umiem przejść obojętnie obok ludzkiej krzywdy.
Mam łatwość nawiązywania kontaktów.

w domu
Jestem typowym Ślązakiem, urodziłem się w Bytomiu. Pochodzę z rodziny bez żadnych tradycji
muzycznych i talent muzyczny otrzymałem od Boga. Rodzice postanowili kupić pianino, co było dla nich
ogromnym wydatkiem. Uczyłem się w szkole muzycznej. Już od sześciu lat płynnie czytałem.
Będąc pasjonatem sportu, potrafiłem przeczytać w Trybunie Ludu całą kolumnę sportową.
Do dziś nie opuszczam żadnej, ważnej imprezy sportowej na Śląsku.
Jako chłopiec marzyłem, żeby być znakomitym piłkarzem, jak Włodzimierz Lubański
i nosić reprezentacyjną koszulkę z numerem 10.

Wtedy modne były przeboje przede wszystkim Beatlesów,
Czerwonych Gitar, Trubadurów i Skaldów.

średnia szkoła
W Liceum Muzycznym w Bytomiu uczyłem się w klasie fortepianu. Na drugim roku postawiono mi warunek:
albo sport, albo muzyka. Wtedy grałem w drużynie juniorów Polonii Bytom. Wybrałem muzykę i sport już
traktowałem rekreacyjnie. Brałem udział w szkolnym kabarecie, próbowałem prowadzić dyskoteki,
ale kiedy puszczałem Pink Floydów czy Genesis nie spotykało to się z aplauzem.

Miałem tyle szczęścia, że mogłem opanować,
jako drugi instrument - waltornię, skrzypce, klarnet i perkusję.
Oprócz klasyki muzyki rockowej, fascynował mnie jazz.

studia
Nie powiodło mi się na egzaminie wstępnym Wydziału Muzyki Rozrywkowe i Jazzu.
Z jazzem dałem sobie spokój i rozpocząłem studia na Wydziale IV – Teorii Akademii Muzycznej w Katowicach.
Dorabiałem grając na organach w kościele w Rybniku. Zacząłem bardziej poważnie traktować muzykę klasyczną.
Po ukończeniu wydziału IV podjąłem studia na Wydziale Dyrygentury w klasie profesora Karola Stryji.
Pierwszy mój angaż był w Śląskiej Orkiestrze Kameralnej.

na chandrę
Oj!, strasznie często miewam chandrę.
Bardzo przeżywam nawet najmniejsze frustracje i niepowodzenia.
Ostatnio najlepszym, muzycznym lekarstwem na ten stan ducha jest "Gloria" Vivaldiego.

jestem dumny...
Jestem szczęśliwy, że spełniły się moje marzenia. Kiedyś w młodości marzyłem,
żeby zostać szefem orkiestry Filharmonii Śląskiej i to się spełniło.

Jestem zadowolony, że wygrałem kilka prestiżowych konkursów dyrygenckich.
Z sentymentem wspominam mój występ w nowojorskiej sali Carnegie Hall,
będąc młodym, trzydziestoletnim dyrygentem, po którym otrzymałem
świetne recenzje od amerykańskich krytyków.

nie lubię…
Nie znoszę kłamstwa, perfidii, suszonych śliwek,
a obecnie także polityki i polityków.

lubię
Na przystawkę befsztyk tatarski, zupa – dobry rosół i na drugie danie,
jak przystało na ślązaka, kluski, rolada z modrą kapustą.
Deser – ogromna porcja lodów z owocami i bitą śmietaną.

Zapomniałem powiedzieć że lubię i umiem gotować.
Kiedy jestem w domu gotowanie daje mi wiele przyjemności i relaksu.

w tańcu
Nienawidzę tańczyć!. Wychodzę z założenia, że się wytańczę w trakcie dyrygowania
i to wystarcza. Skoro zostanę przymuszony do tańca, to najchętniej lubię rytmy dwa na jeden.

dedykacja
Czytelnikom i radiosłuchaczom życzę, żeby u Państwa gościł wieczny uśmiech,
żebyście się nie denerwowali oglądając telewizyjne wiadomości,
żebyście byli szczęśliwi i życzliwi dla innych ludzi.

wstecz
realizacja: ideo Polskie Radio PiK|UKF 100,1 MHz|Włocławek 100,3 MHz|Brodnica 106,9 MHz
ul.Gdańska 48, 85-006 Bydgoszcz, tel.+48 (52) 32 74 000, fax+48 (52) 34 56 013, e-mail:
start wstecz do góry