Niedziela 2024.05.19 Imieniny: Kryspina, Piotra Posłuchaj Radia PiK w Internecie
Jesteś w:   Audycje » Zwierzenia przy muzyce » Archiwum Pogoda: duże zachmurzenie temp. 16 °C ciśn. 992 hPa » 
Wyszukiwarka
Menu
Lista przebojów
notowanie: 1174
z dnia: 17-03-2013
1 Niebezpiecznie piękny świt
Plateau
2 Lili
Enej
3 When A Blind Man Cries
Metallica
 więcej

RSS

W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.

 
 





 
 

 


Archiwum
Kacper Kuszewski
2006-12-12


Co tydzień  - w nocy z wtorku na środę -
między 23.00 a godziną 01.00, jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką...
z niecodziennymi gośćmi...  niecodziennymi tematami...
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
zwierzenia przy muzyce...

W nocy z 04 na 05.12.2006
gościem w studio Radia PiK był:

KACPER KUSZEWSKI

- popularny aktor kreujący rolę Marka Mostowiaka
w serialu telewizyjnym "M jak miłość".


serialowa popularność
Rzeczywiście jest ryzyko zaszufladkowania mnie do serialowej postaci.
Tę rolę otrzymałem rok po ukończeniu szkoły aktorskiej, nie mając jeszcze żadnych,
znaczących dokonań artystycznych. Kiedy uda mi się zagrać dobrze i wiarygodnie inną postać
widzowie w nią uwierzą. Gorzej z reżyserami, zwłaszcza filmowymi, którzy są święcie przekonani,
że jeżeli ktoś gra w serialu to nie może grać już w filmie, bo to chyba nie jest dobry aktor, bo nie jest
wiarygodny i tak dalej. Nie zgadzam się z tym. Kiedy nachodzą mnie takie wątpliwości przypomina mi się
początek kariery aktorskiej Janusza Gajosa w serialu "Czterech pancernych i pies".


znak zodiaku:
Urodziłem się 21 czerwca, rano, w roku 1976.
W tym momencie słońce jeszcze ponoć było w znaku bliźniąt,
ale już za chwilę znalazło się w znaku raka.


stan cywilny:
Kawaler – zajęty. Z przyjemnością z dziennikarzami rozmawiam o życiu zawodowym,
o życiu prywatnym nie rozmawiam w ogóle. Jest to moja słodka tajemnica.
Po domu biega pies labrador – Niko.


hobby:
Nieustannie zajmuję się moim wielkim hobby, aktorstwem.
Ważna dla mnie jest muzyka, literatura, kino i dalekie podróże.


wady:
Mam ich całe mnóstwo. Główne z nich to niecierpliwość, niepunktualność, powierzchodność.
Bywam strasznym złośnikiem, potrafię się złościć o byle co.

zalety:
Jeśli mam mówić o swoich zaletach, czuję się trochę niezręcznie.
Chyba moją dużą zaletą jest to, że jestem ciągle otwartym człowiekiem na nowe idee,
na nowych ludzi, na nowe sytuacje zarówno w życiu zawodowym jak i w relacjach prywatnych.
Ciekawy świata, wszechstronny, na ogół pogodny.


w domu
Gdzie się urodziłem?, to jest bardzo trudne pytanie. Tuż przed moim urodzeniem rodzice mieszkali w Koszalinie.
Przyszedłem na świat w szpitalu w Słupsku na oddziale zaprzyjaźnionego z nami ordynatora. Moi rodzice byli
aktorami, tato także był reżyserem, bywał dyrek- torem teatru. Były to takie czasy kiedy aktorzy wędrowali,
zmieniali teatry. Okres dzieciństwa spędziłem w Gdyni a w trzynastym roku życia znalazłem się w Bydgoszczy,
skąd pochodzi moja mama, tu obecnie mieszka mój tato. Będąc małym chłopcem marzyłem, żeby zostać dyrektorem
wielkiego, nowoczesnego ogrody zoologicznego. Przed zaśnięciem puszczałem wodze wyobraźni jak zorganizuję
to wielkie przedsięwzięcie. Bardzo ważną częścią tego ogrodu miał być duży budynek akwarium, bo pasjonowałem
się akwarystyką. Przez cztery lata chodziłem do normalnej podstawówki a popołudniu uczyłem się muzyki.
Od piątej klasy do matury uczyłem się w szkole muzycznej początkowo w klasie fortepianu,
później w klasie klarnetu.

w średniej szkole
Do liceum muzycznego w klasie klarnetu uczęszczałem w Bydgoszczy. Muszę przyznać, że muzyka klasyczna
zawsze była u mnie na pierwszym miejscu i tak jest do dziś. Miałem jed- nak wtedy dwie fascynacje muzyczne:
pierwsza polska – Maanam z Korą i druga zagraniczna to grupa Pink Floyd. Zdobyłem prawie wszystkie ich albumy,
słuchając ich na okrągło, uczyłem się na pamięć tekstów. Mój toto pytał: „dlaczego słuchasz tak ponurej muzyki?”.
Życie w społeczności szkoly muzycznej było dość szczególne. Myśmy żyli innym rytmem. Nie było czasu na
prywatki czy dyskoteki. Zajęcia odbywały się od rana do wieczora. W klasie maturalnej postanowiłem,
że nie będę studiował muzyki. Pewniej czułem się na deskach teatralnych
gdzie już w dzieciństwie grałem kilka ról.

studia
Popisałem się, niestety, wielką lekkomyślnością składając papiery tylko na jedną uczelnię
 – Akademię Teatralną w Warszawie. Ryzyko polegało na tym, że na jedno miejsce startowało
przeszło dwudziestu kandydatów. Mało kto sobie zdaje sprawę jak wyglądają studia w szkole
dramatycznej, jak są pracochłonne i czasochłonne. Rację mają ci którzy mówią:
"szkoła teatralna to klasztor o zaostrzonym rygorze".

Nigdy nie doświadczyłem wesołego, beztroskiego życia studenta. Po ukończeniu studiów nie bardzo wiedziałem
co z sobą począć. Zdałem egzamin na kolejne studia na Wydział Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu
Warszawskiego, bo ten kierunek mnie bardzo interesował. Niestety kiedy skończyły się wakacje i rozpocząłem
studia dzienne, posypało się wiele propozycji i nie zdążyłem nawet zaliczyć semestru.

Właściwie nie powinienem narzekać bo były to propozycje gościnnych występów
w warszawskich teatrach, udział w kabarecie Olgi Lipińskiej i serial "M jak miłość".

jestem dumny
Nie skupiam się raczej na rozpamiętywaniu swoich sukcesów czy osiągnięć. Nieustannie patrzę do przodu
i szukam nowych wyzwań. Dumny jestem ze zrealizowania nowego projektu z przyjaciółmi. Mam trójkę przyjaciół:
dwie aktorki i reżysera. Doszliśmy do wniosku, że żeby zrealizować nasze, często ciekawe, niekonwencjonalne
projekty, potrzebna jest fundacja, gromadząca niezbędne fundusze. Nie posiadając żadnego przygotowania,
we czwórkę udało nam się powołać fundację Przestrzeń Wymiany Działań "Arteria".
Zrealizowaliśmy nie tylko projekty teatralna ale rozmaite projekty kulturalne.

dedykacja
Czytelnikom i radiosłuchaczom dedykuję utwór bardzo dla mnie szczególny,
który w dzieciństwie na dobranoc puszczała mi moja mama.

Jest to druga część koncertu fortepianowego e-mol Fryderyka Chopina
w wykonaniu Krystiana Zimermana.
wstecz
realizacja: ideo Polskie Radio PiK|UKF 100,1 MHz|Włocławek 100,3 MHz|Brodnica 106,9 MHz
ul.Gdańska 48, 85-006 Bydgoszcz, tel.+48 (52) 32 74 000, fax+48 (52) 34 56 013, e-mail:
start wstecz do góry