Polskie Radio PiK - strona archiwalna

straż nie tylko do pożaru
W ostatnich, bodajże, piętnastu latach działania strażaków przewartościowały się
z przeciwpożarowych na szeroko pojęte ratownictwo. Tylko jedna trzecia interwencji to gaszenie
pożarów, a reszta to ratownictwo od technicznego, chemicznego, ekologicznego do medycznego.
Straż jest tą instytucją która służy społeczeństwu w najrozmaitszych problemach i zagrożeniach.
Istnieje powiedzenie: "gdzie diabeł nie może, tam strażaka posyła".

znak zodiaku:
Ryby. To fakt, że nieraz płyną w przeciwnych kierunkach,
ale dobrze jest posiłować się z prądem, bo to dodaje energii.

stan cywilny:
Żonaty. Z małżonką Anną mamy troje dzieci:
córkę Alicję i synów Rafała i Artura.

hobby:
Ostatnio mam niewiele czasu na poczytanie dobrej książki
czy posłuchanie ulubionych płyt.

wady:
Ze zbyt dużym optymizmem planuję czas zajęć
i nieraz doba powinna być o wiele dłuższa.

zalety:
Lubię podejmować trudne zadania, które pozornie wydają się niemożliwe.
Kiedy uporam się z nimi mam dużą satysfakcję.

w domu
Urodziłem się i wychowałem w Lipnie.
Od wczesnej młodości uprawiałem w miejscowym klubie piłkę nożną
w drużynie trampkarzy i juniorów. Może to dziwnie zabrzmi, ale w dzieciństwie nie marzyłem
żeby w życiu dorosłym zostać strażakiem. Chciałem być lotnikiem a nawet kosmonautą.
Konstruowałem amatorskie makiety rakiet, do nich silniki i odpalałem je w niebo.
Z reguły leciały w górę na kilkadziesiąt metrów.

Rodzice najchętniej słuchali piosenek Ireny Santor i Jerzego Połomskiego,
a moimi idolami byli muzycy z grupy SBB.

w średniej szkole
Uczyłem się w Liceum Ogólnokształcącym w Lipnie w klasie matematyczno-fizycznej.
Bardzo lubiłem przedmioty ścisłe, stąd wybór klasy o tym profilu. Na prywatkach najczęściej
graliśmy zachodnie grupy rockowe, ale także czołowe zespoły polskie takie jak:
Lady Pank, Perfect a także starsze kapele które były prekursorami polskiego rocka:
Czerwone Gitary, Trubadurzy, no i oczywiście Czesław Niemen.

Wtedy nie było takiego zwyczaju, żeby studniówkę czy bal maturalny organizować poza szkołą.
Te bale odbywały się w specjalnie przygotowanej, szkolnej sali gimnastycznej.

studia
Początkowo chciałem zdawać do Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, ale kolega namówił mnie
żebyśmy razem wybrali się do Wyższej Oficerskiej Szkoły Pożarniczej w Warszawie. Tym bardziej,
że w tej szkole studiował wtedy mój brat. Studia te zdecydowanie różniły się od nauki na uczelni
cywilnej. Byliśmy zakwaterowani w obiekcie zamkniętym. Był obowiązek noszenia munduru, czyli
występowały elementy dyscypliny wojskowej. W trakcie nauki pełniliśmy służbę w zakresie
pożarniczym, stanowiliśmy obsadę samochodów pożarniczych wyjeżdżając do zdarzeń.

jestem dumny
To trudne pytanie, bo przez kilka sekund trudno prześledzić dotychczasowe życie.
Na pewno dumny jestem, iż podczas czternastoletniej służby w powiecie Świeckim
udało mi się wdrożyć bardzo dobry system ochrony obywatela pod względem niesienia
wszechstronnej pomocy ale także bezpiecznym dla niosącym tę pomoc strażaków.
Zespoły ratownicze tak są rozmieszczone, że w przeciągu maksymalnie piętnastu minut
są gotowi nieść każdą pomoc. Jest to jedyny powiat, na terenie całego kraju,
tak przygotowany do wszelkiej akcji ratownictwa. Jestem najbardziej dumny
ze wspaniałej żony i wspaniałych dzieci.

nie lubię
Nie znoszę obłudy i braku szczerości.
Bywa tak, że przez kilka lat traktuje się człowieka jak przyjaciela,
a po pewnym czasie okazuje się, iż jest on zdecydowanym wrogiem.

dedykacja
Małżonce Annie dedykuję piękną piosenkę ”Anno” w wykonaniu Stana Borysa.

Zwierzenia przy muzyce notował RYSZARD JASIŃSKI
zapraszając jednocześnie do słuchania wywiadów wraz z muzyką
w programach nocnych (z wtorku na środę) między 23.00 a 01.00
na antenie POLSKIEGO RADIA PiK.