Sobota 2025.01.18 Imieniny: Małgorzaty, Piotra Posłuchaj Radia PiK w Internecie
Jesteś w:   Audycje » Zwierzenia przy muzyce » Archiwum Pogoda: duże zachmurzenie temp. 16 °C ciśn. 992 hPa » 
Wyszukiwarka
Menu
Lista przebojów
notowanie: 1174
z dnia: 17-03-2013
1 Niebezpiecznie piękny świt
Plateau
2 Lili
Enej
3 When A Blind Man Cries
Metallica
 więcej

RSS

W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.

 
 





 
 

 


Archiwum
Teresa Piotrowska
2006-03-14



Co tydzień  - w nocy z wtorku na środę -

między 23.00 a godziną 01.00, jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką...
z niecodziennymi gośćmi...  niecodziennymi tematami...
Po północy nadchodzi najlepsza pora na
zwierzenia przy muzyce...

W nocy z 7/ 8 marca
gościem w studio Radia PiK była:

TERESA PIOTROWSKA
były Wojewoda Bydgoski, posłanka do sejmu RP.



znak zodiaku:
Cierpliwy, otwarty na ludzi, na pomysły,
a jednocześnie bardzo konsekwentny

i wiedzący czego chce, trochę uparty - wodnik.


stan cywilny:
Mężatka od dwudziestu trzech lat.
 Z mężem Zbigniewem mamy dwudziesto 22-letniego syna Dominika,
studenta czwartego roku prawa Uniwersytetu Warszawskiego.

Po domu biega miły sznaucer - Maksiu.

 

hobby:
Od młodości uprawiałam sport.
Teraz, kiedy znajdę trochę wolnego czasu, pływam.



wady:
Podobno jestem uparta i to z wiekiem się potęguje a nie zmniejsza.
Myślę, że wadą także jest, wytykany często przez męża, pracoholizm.
Z reguły mój dzień pracy rozpoczyna się o ósmej rano, a kończy około dziewiątej wieczorem,
co łączy się z zaniedbywaniem obo
wiązków domowych.


zalety:
Umiejętność gromadzenia wokół sobie i zjednywania ludzi.
Pamiętam, kiedy zostałam
Wojewodą Bydgoskim, miałam przeciwko sobie
wielu parlamentarzystów. Po pewnym, nie
długim czasie, kiedy toczyła się walka
o fotel Wojewody Kujawsko – Pomorskiego, ci byli moi przeciwnicy napisali list
do premiera Buzka z prośbą abym to właśnie ja została wojewo
dą.

Najbardziej sentymentalną pamiątką z tego okresu
jest właśnie ten list.


w domu
Urodziłam się sto pięćdziesiąt kilometrów od Bydgoszczy,
w pięknej miejscowości koło Gdańska - w Tczewie.
Tam mieszka do dziś cała moja rodzina.

Najbardziej utalentowanym mu
zycznie z całej rodziny był wujek, ksiądz, organista i kompozytor.
Bardzo chciałam nauczyć się gry na fortepianie, ale wujek autorytatywnie stwierdził,
że nie posiadam słuchu muzyczne
go.

W młodości marzyłam, żeby zwiedzić Rzym i Paryż.
Po latach, podczas studiów, otrzymałam półroczne stypendium
właśnie do Rzymu, ale do dziś nie udało mi się wyjechać do Pary
ża.

 Marzyłam, żeby w życiu dorosłym, wykonywać zawód nauczycielki lub lekarza.

Najbar
dziej utkwił mi w pamięci przebój
URSZULI SIPIŃSKIEJj - "Poziomki”.



w średniej szkole

To było Liceum Ogólnokształcące im. Marii Curie Skłodowskiej w Tczewie.
Szkoła bardzo duża a klasy od "A” do "F”. Przypadło mi się uczyć w klasie żeńskiej.
Na prywatkach najczęściej bawiliśmy się przy muzyce CZERWONYCH GITAR.
Smutnego, zamyślonego, melancholijnego SEWERYNA KRAJEWSKIEGO słucham do dziś.
Bardzo lubiłam przedmioty humanis
tyczne a maturę zdawałam z historii sztuki.
Nie cierpiałam matematyki.



studia

Wymyśliłam sobie Warszawę, bo okres buntu wystąpił u mnie z opóźnieniem.
Nie wiem, czy to była chęć wyrwania się z małego środowiska, czy chęć poznawania świata.
W tajemnicy przed rodzicami złożyłam dokumenty do Akademii Teologii Katolickiej
na Wydział Historii Sztuki. W końcu przekonałam rodziców do mojego pomysłu studiów.
Zdałam wstępne egza
miny, jednak okazało się, że żeby studiować ten kierunek
muszę złożyć oświadczenie, iż po ukończeniu uczelni wstąpię do zakonu.
W tej sytuacji pozostały studia na Wydziale Historii.

Akademia Teologii Katolickiej była bardzo małą uczelnią.
Na Wydziale Historii, na wszyst
kich latach studiowało trzydzieści parę osób.
 Grono profesorskie bardzo dobrze znało każde
go studenta.
Mieliśmy zakaz angażowania się w jakąkolwiek działalność polityczną,
w oba
wie o zamknięcie uczelni. Ksiądz prymas kardynał STEFAN WYSZYŃSKI
przeprowadził z każdym studentem "ojcowską” rozmowę.

Okres moich studiów przypadł na lata 1975 – 80.
Po ukończeniu tej uczelni było bardzo trudno o pracę.
Po przedstawieniu dyplomu nikt nie chciał
nas zatrudnić w żadnej szkole.
Pierwszą pracę uzyskałam w Oddziale PAX w Bydgoszczy.



jestem dumna...

Jestem bardzo dumna z mojego syna Dominika.
Jestem bardzo wdzięczna mojemu mężowi, który wiele czasu poświęcił synowi,
kiedy ja pochłonięta pracą zawodową zaniedbywałam dziecko.
Było mi smutno, kiedy syn zdawał maturę, a ja pracując w Warszawie,
nie mogłam mu sekundować, przeżywać tego z nim.

Dziś Dominik jest bardzo dobrze ułożonym facetem, na
wet potrafi całkiem nieźle ugotować.
Świetnie się uczy a prawo stało się jego ogromną pasją.
Szuka nowych możliwości,
robi certyfikaty z języków obcych. Może nie dumna, ale szczęśli
wa byłam
w momencie zakończenia walki o województwo Kujawsko – Pomorskie.

 

marzę o płycie
Chciałabym skompletować płyty z piosenkami, do których teksty pisała znakomita
AGNIESZKA OSIECKA
. To bardzo piękne i oryginalne teksty śpiewane
przez najlepszych, polskich piosenka
rzy.


dedykacja
Moim najbliższym, małżonkowi i synowi
dedykuję przebój EDYTY GEPPERT -  "Kocham Cię życie”.
Oni uwielbiają tę artystkę, chodzą na jej koncerty i posiadają wszystkie jej płyty.


Zwierzenia przy muzyce notował RYSZARD JASIŃSKI
zapraszając jednocześnie do słuchania wywiadów wraz z muzyką
w programach nocnych (z wtorku na środę) między 23.00 a 01.00
na antenie
POLSKIEGO RADIA PiK.
wstecz
realizacja: ideo Polskie Radio PiK|UKF 100,1 MHz|Włocławek 100,3 MHz|Brodnica 106,9 MHz
ul.Gdańska 48, 85-006 Bydgoszcz, tel.+48 (52) 32 74 000, fax+48 (52) 34 56 013, e-mail:
start wstecz do góry