|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kosmiczne telegramy |
|
|
|
Gęsto jak na Ziemi |
|
2009-09-30
|
Astronomowie z Europejskiego Obserwatorium Południowego ogłaszają: mamy super-Ziemię! - To nauka w najbardziej emocjonującym wydaniu – komentuje Didier Queloz, szef zespołu badaczy, zarazem współodkrywca pierwszej planety krążącej wokół gwiazdy podobnej do Słońca w 1995 roku. Najnowsze odkrycie także dotyczy gwiazdy przypominającej Słońce, zwanej Corot-7 . Świeci ona w konstelacji Jednorożca. Położona prawie 500 lat świetlnych od nas gwiazda jest nieco mniejsza, chłodniejsza i młodsza od Słońca; niestety – jest niewidoczna gołym okiem. W lutym tego roku europejski satelita COROT odkrył tam planetę krążącą bardzo blisko gwiazdy, zaledwie 2.5 miliona km od jej powierzchni. Tamtejszy rok trwa krócej niż ziemska doba, gdyż planeta okrąża gwiazdę w zaledwie 20 godzin. Niemal ocierając się o zewnętrzne warstwy swego słońca planeta rozgrzewa się w dzień do 2000 °C, zaś po jej nocnej stronie panuje mróz do -200 °C. Uczeni postanowili przyjrzeć się bliżej temu dziwnemu światu. Używając spektrografu HARPS – najdokładniejszego instrumentu do śledzenia odległych światów - zmierzyli i zważyli planetę. Okazało się, że ciało to jest wprawdzie większe i 5-krotnie masywniejsze od Ziemi, ale jego gęstość jest niemal identyczna. Oznacza to, że mamy do czynienia ze skalistym globem na podobieństwo naszego świata. Jego powierzchnię pokrywają najpewniej nieustające strumienie lawy, niewykluczona jest też obecność gorących źródeł wody. O życiu nie ma jednak mowy. Przy okazji wnikliwych badań astronomowie odkryli kolejną planetę w tamtejszym systemie krążącą wokół gwiazdy w nieco dalszej odległości. Corot-7 stał się tym samym pierwszym układem planetarnym z dwiema super-Ziemiami.
Opracowanie: Piotr Majewski Żródło i foto: ESO
|
wstecz
|
|
|
|
|
|
|
|