Pomyślnie zakończył się pierwszy etap programu Mars 500, w ramach którego ochotnicy z kilku krajów biorą udział w symulacji załogowej misji marsjańskiej.

Od wejścia śmiałków do odizolowanego od świata laboratorium w Moskwie minęło 105 dni. Jest ich sześciu – czterech Rosjan i dwóch zwycięzców kwalifikacji przeprowadzonych przez Europejską Agencję Kosmiczną ESA. Uczestnicy eksperymentu prowadzą symulację lotu na Marsa, który – wedle założeń – zajmie blisko dwa lata w obie strony. Są oni poddawani głównie badaniom psychofizycznym. Uczeni sprawdzają jak ekipa radzi sobie ze stresem, współpracą w małej grupie oraz w jakiej kondycji fizycznej są poszczególni uczestnicy. Poza tym załoga żyje normalnie, śpi, je i pracuje, dzięki czemu możliwe jest też testowanie fizjologii, m.in. jakości snu i odporności na infekcje oraz zmęczenie.

Pierwszy, 105-dniowy etap eksperymentu zakończył się pomyślnie, a członkowie grupy zapewniają, że będzie co opowiadać dzieciom i wnukom!