Tymczasem NASA przygotowuje się do startu misji Kepler – kolejnego kosmicznego teleskopu do szukania pozasłonecznych planet. Kepler jest instrumentem specjalnie zaprojektowanym do odkrywania skalistych ciał wielkości Ziemi, które krążą wokół stosunkowo niewielkich i spokojnych gwiazd w odległości sprzyjającej występowaniu tam atmosfery i wody w stanie ciekłym. Oko teleskopu zostanie skierowane w wybrany rejon naszej galaktyki (czyli Drogi Mlecznej), gdzie występuje najwięcej obserwowanych przez nas gwiazd. W polu widzenia Keplera znajdzie się ich aż 100 tysięcy, a zadaniem teleskopu będzie śledzenie zmian ich jasności. Jeżeli instrumenty wykryją nieznaczny spadek jasności danej gwiazdy, trafi ona na listę podejrzanych o posiadanie planetarnego towarzystwa. Taka metoda wykrywania planet nosi nazwę tranzytowej; polega na obserwacji planety wędrującej na tle macierzystej gwiazdy.
W ciągu 3.5 roku uczeni spodziewają się odkryć nawet kilkadziesiąt obiektów typu ziemskiego.
Start Keplera planowany jest na 5 marca.
Opracowanie © Piotr Majewski (PR PiK)
grafika © NASA