Kometa Holmesa urasta do miana największej sensacji na niebie 2007! Budzi tak wielkie zainteresowanie uczonych, że postanowili skierować nań oko Teleskopu Kosmicznego Hubble’a. Ale po kolei…

    Pan Holmes był ceniony ze względu na przymioty swego umysłu. Myślał ściśle, był uważnym obserwatorem, a z obserwacji umiał wydedukować należyte wnioski. Świat usłyszał o nim w 1892 roku, kiedy ukazała się książka "Przygody Sherlocka Holmesa". W tym samym roku bowiem pan Holmes odkrył kometę. Miał na imię Edwin. Edwin Holmes był astronomem, a odkrycie komety przyniosło mu sławę. Pan Hubble uprawiał tę samą profesję co pan Holmes, tyle że pokolenie później. Powszechnie sądzi się, iż natura obdarzyła pana Hubble’a w jeszcze większe przymioty umysłu, skoro odkrył on, że Wszechświat jest pełen galaktyk i z każdą sekundą się poszerza… Miał na imię Edwin. Edwin Hubble był jednym z największych astronomów XX wieku, a jego imieniem ochrzczono wielki kosmiczny teleskop.

    Teleskop Hubble’a skierowano na kometę Holmesa, aby wniknąć w tajemnicę kometarnego jądra. Przypomnijmy – w nocy z 23 na 24 października w ciągu kilku godzin obiekt pojaśniał blisko milion razy stając się widoczny gołym okiem. Co się stało? Nie wiemy, ale oko teleskopu Hubble’a powinno pomóc. Kometa jest w odległości ponad 240 mln km od nas, ale nawet na taki dystans kosmiczna kamera jest w stanie uchwycić detale o rozmiarach 50 km! Wprawdzie samego jądra dostrzec nie sposób, ale ważne są obserwacje strumieni eksplodujących gejzerów – ich siły, rozmiarów i kierunku rozpraszania. Pozwoli to lepiej poznać naturę niespokojnej komety, której nagła eksplozja w 1892 roku pozwoliła na jej odkrycie.

źródło: NASA
foto: NASA / Hubblesite