|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kosmiczne telegramy |
|
|
|
Największe uszy na Wszechświat |
|
2007-09-19
|
Europa się buduje. I to wysoko: aż na 5000 metrów! W wysokich Andach Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) konstruuje potężne ucho do słuchania Wszechświata. Projekt nazywa się ALMA. Za blisko miliard Euro na płaskowyżu niedaleko San Pedro de Atacama powstanie system pięćdziesięciu 12-metrowych anten do odbioru radiowych sygnałów z kosmosu. Dlaczego aż tyle, dlaczego w Chile i dlaczego w wysokich Andach? 50 radioteleskopów ulokowanych na obszarze - powiedzmy – 15 km ma taką zdolność widzenia, jakby postawić jeden 15-kilometrowy radioteleskop. Oczywiście ze względów technologicznych niemożliwe jest zbudowanie pojedynczej anteny tak ogromnych rozmiarów. Uczeni wpadli więc na sprytny pomysł uzyskania tego, co chcą zobaczyć, w inny sposób. Jeżeli mniejsze anteny zostaną skierowane na jeden obiekt w tym samym czasie, to sumaryczny obraz tego obiektu będzie miał taką rozdzielczość, jakbyśmy patrzyli za pomocą 15-km teleskopu. Naturalnie mówimy najpierw o „słuchaniu” Wszechświata na falach radiowych, a dopiero później – przetworzeniu radiowego sygnału na obraz. W ten sprytny sposób ALMA będzie widziała 100-razy więcej szczegółów niż Teleskop Kosmiczny Hubble’a! Nie od dziś wiadomo, że Chile to raj dla astronomów. W rejonie Pustyni Atacama niebo jest czyściutkie przez 330 dni w roku, a zarazem jest to najbardziej suche miejsce na Ziemi. Wprawdzie radioteleskopy nie potrzebują dobrej pogody – ba, mogą nawet prowadzić obserwacje w czasie deszczu, ale nie wszystkie... ALMA to projekt specyficzny, bowiem teleskopy będą prowadziły obserwacje na bardzo krótkich falach falach, a to wymaga nie tylko czystego nieba, ale i minimum wilgoci w powietrzu. Oprócz tego, że anteny zostaną ustawione na pustyni, to jeszcze na wysokości 5100 m n.p.m.! Będzie to najwyżej położone obserwatorium na Ziemi. Na tej wysokości powietrze jest już mocno rozrzedzone, a jego drgania są minimalne, zatem uzyskiwane obrazy powinny być nie tylko ogromne, ale i klarowne. ALMA to spore wyzwanie technologiczne. Jak umieścić pięćdziesiąt 12-metrowych anten na takiej wysokości i tam gdzie nie ma dróg? Zbudowano specjalny 28-kołowy pojazd sterowany tradycyjnie lub zdalnie przy pomocy joysticka. Wyposażono go w specjalne hamulce, a pod maską umieszczono silnik tak mocny, jak w bolidzie Roberta Kubicy. Radioteleskop na grzbiet i jazda w góry! I jeszcze jedno: kiedy już wszystkie anteny zostaną umieszczone na andyjskim płaskowyżu, pozostaną mobilne, tzn. będzie można w zasadzie dowolnie zmieniać ich położenie, a w ślad za tym – wielkość całego super-teleskopu! Pierwsze obserwacje ALMA przeprowadzić ma już w 2010 roku. Jest to największy projekt astronomiczny na świecie w pierwszej dekadzie XXI wieku.
|
wstecz
|
|
|
|
|
|
|
|