Nie od dziś wiadomo, że gwiazdy są kulami rozżarzonego gazu. Nie mają stałej powierzchni, zatem trudno wyobrazić sobie sporządzenie mapy takiego obiektu. Próżno szukać w sklepach mapy Słońca, prawda? A jednak...

    Amerykańscy astronomowie uzyskali pierwszy obraz powierzchni gwiazdy podobnej do Słońca. Tą gwiazdą jest dobrze widoczny na nocnym niebie Altair w konstelacji Orła. Stanowi dolny wierzchołek Trójkąta Letniego, który – jak sama nazwa wskazuje – przez całe wakacje wznosi się wysoko nad południowym widnokręgiem (mapka). Altair ma biało-niebieskawe zabarwienie, a jego barwa świadczy o wyższej temperaturze jego powierzchni (ok. 8000˚C) niż u naszego Słońca (ok. 6000 ˚C).

Gwiazdy na nocnym niebie wyglądają jak punkty. Popatrzmy na Altaira przez lornetkę i… nic się nie zmienia. Gdy popatrzymy nań przez teleskop, nadal pozostanie punktem. Nawet Teleskop Kosmiczny Hubble’a pokaże Altaira tylko w postaci kropki. Dzieje się tak dlatego, że gwiazdy – choć ogromne – leżą w niewyobrażalnych odległościach od nas. Aby zobaczyć tarczę gwiazdy, trzeba zadziałać sposobem... Uzyskanie obrazu Altaira było możliwe dzięki zastosowaniu rozwijającej się w ostatnich latach techniki interferometrii optycznej. Polega to na tym, ze jeden obiekt jest obserwowany jednocześnie przez kilka teleskopów. Następnie uzyskane przez nie obrazy są odpowiednio przetwarzane i w efekcie uzyskuje się jedno duże zdjęcie o znacznie lepszej jakości. Do obserwacji Altaira użyto czterech z sześciu teleskopów pn. CHARA. Uzyskane w podczerwieni obrazy są 100 razy dokładniejsze od zdjęć z Teleskopu Hubble'a! Altair szybko wiruje wokół własnej osi. W roku 1924 Hugo von Zeipel wysnuł tezę, iż takie gwiazdy nie są kulami, ale mają nieco spłaszczony kształt.

Przewidział też, że wzdłuż równika gwiazdy rozciąga się ciemniejszy obszar, zwany pociemnieniem grawitacyjnym. Te przypuszczenia zostały potwierdzone obserwacjami zespołu CHARA. Pociemnienie jest nawet większe niż przewidywały teoretyczne modele. Do tej pory różne grupy badaczy uzyskały obrazy kilku gwiazd, ale były to olbrzymy setki razy większe od Altaira. Tym razem po raz pierwszy otrzymujmy mapę gwiazdy podobnej do Słońca (Altair jest nieco ponad 2 razy większy od naszej gwiazdy).

    Sukces uczonych z Uniwersytetu Michigan rodzi kolejne plany. Dr Ming Zhao mówi: - Uzyskiwanie obrazów gwiazd to dopiero początek – a kolejnym krokiem będą zapewne próby wykonywania zdjęć pozasłonecznych planet.