|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Z kraju i regionu |
|
|
|
25 lipca posiedzenie komisji zdrowia ws. prywatyzacji uzdrowisk
|
|
2012-07-12
|
25 lipca odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie sejmowej komisji zdrowia w sprawie planowanej prywatyzacji uzdrowisk - zapowiedział konferencji prasowej przewodniczący komisji Bolesław Piecha (PiS). Sprawa dotyczy m.in. uzdrowiska w Ciechocinku.
Jak donosiły w czerwcu media, Ministerstwo Skarbu Państwa chce sprzedać uzdrowiska w Ciechocinku, Lądku-Zdroju, Kołobrzegu, Busku-Zdroju, Rymanowie i Świnoujściu. Jedynym, które ma pozostać w rękach państwa, będzie Krynica-Żegiestów.
Piecha poinformował, że to posłowie wnioskowali o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia komisji, na które zaproszeni mają być ministrowie zdrowia i skarbu państwa - Bartosz Arłukowicz i Mikołaj Budzanowski, a także przedstawiciele dyrekcji uzdrowisk, związków zawodowych i władz samorządowych.
Szef komisji zdrowia podkreślił, że uzdrowiska powinny być "wartością ogólnonarodową i nie powinny być prywatyzowane".
"Koalicja PO-PSL chce w prosty sposób sprywatyzować za niewielkie pieniądze uzdrowiska w Kołobrzegu, Świnoujściu, Rymanowie-Zdroju, Lądku-Zdroju i Busku-Zdroju" - podkreślił Piecha. Zwrócił uwagę, że jedynym uzdrowiskiem, które miałoby pozostać w rękach państwa jest Krynica, ponieważ prowadzone są tam prace modernizacyjne finansowane z budżetu państwa. "Wyremontować za pieniądze publiczne i za śmieszne pieniądze sprzedać" - zaznaczył Piecha.
Czesław Hoc (PiS) zauważył, że uzdrowisko w Kołobrzegu ma zostać sprywatyzowane za - jak mówił - 20 mln złotych. Przypomniał obietnice PO, że nie będzie prywatyzować służby zdrowia oraz zapewnienia, że "lecznictwo uzdrowiskowe jest ważnym elementem systemu". Według Hoca rząd podejmuje decyzje o prywatyzacji bez konsultacji. "To arbitralna decyzja: +prywatyzujemy za przysłowiową czapkę gruszek+" - ocenił poseł.
"Dzisiaj rząd PO podnosząc wiek emerytalny, sprzedając uzdrowiska, które jeszcze pozostały w rękach Skarbu Państwa daje wyraźny sygnał do społeczeństwa - pracujcie do śmierci. Nawet możliwości podratowania zdrowia w uzdrowisku państwowym obywatele polscy mieć nie będą" - przekonywał Joachim Brudziński (PiS). Jego zdaniem "dla tej władzy najważniejsze jest, żeby zgadzały się słupki i wskaźniki".
Do sprawy odniosła się rzeczniczka prasowa Ministerstwa Skarbu Państwa Magdalena Kobos. Jak powiedziała w czwartek PAP, prywatyzacja uzdrowisk nie ograniczy dostępu do lecznictwa uzdrowiskowego finansowanego ze środków publicznych, czyli NFZ, ZUS itp.
Podkreśliła, że NFZ, który ma obowiązek kontraktowania świadczeń w trybie publicznym, kieruje się ich jakością i ceną, a nie strukturą własnościową akcjonariatu spółki uzdrowiskowej.
"Nie chcemy likwidować symboli polskich uzdrowisk np. Ciechocinka" - zapewniła Kobos. "Prywatyzacja uzdrowisk podniesie jakość i zakres usług, kuracjusze będą mieć szansę na otrzymanie świadczeń wyższej jakości" - przekonywała.
Według Kobos prywatyzacja ma umożliwić spółkom uzdrowiskowym - dzięki uzyskaniu dodatkowego kapitału - dynamiczny rozwój i tym samym stworzyć warunki do skutecznego konkurowania na rynku tego typu usług. Jako przykład podała uzdrowisko Nałęczów, które zostało sprywatyzowane w 2001 r.
"W ciągu zaledwie kilku lat zostało całkowicie wyremontowane, znacznie poszerzono listę zabiegów, wybudowano nowoczesny budynek rekreacyjny i podniesiono komfort usług. Zyskała także gmina, dla której uzdrowisko jest wielkim atutem i służy działaniom promocyjnym" - wskazała rzeczniczka.
Dodała, że utrzymanie statusu uzdrowiskowego prywatyzowanych spółek mieści się w zakresie negocjacji z potencjalnymi inwestorami. Odpowiednie zapisy dotyczące zobowiązań inwestorów mają odzwierciedlenie w podpisanych dotychczas umowach sprzedaży spółek uzdrowiskowych.
"Polskie uzdrowiska dzięki prywatyzacji stają się bardziej konkurencyjne i lepiej promowane. Wyższy standard i lepszy serwis pomagają przyciągnąć nie tylko klientów w ramach umów z NFZ, ale także komercyjnych z kraju i zagranicy" - podsumowała.
Według "Planu prywatyzacji na lata 2012-2013" przedstawionych przez Ministerstwo Skarbu Państwa przewidywana jest prywatyzacja 13 spółek uzdrowiskowych. Liczba spółek uzdrowiskowych wyłączonych z prywatyzacji ma zostać ograniczona do siedmiu.
MSP poinformowało, że w 2010 r. resort sprywatyzował osiem uzdrowisk: Uzdrowisko Kraków-Swoszowice Sp. z o.o, Uzdrowisko Ustka Sp. z o.o., Solanki Uzdrowisko Inowrocław Sp. z o.o., Przedsiębiorstwo Uzdrowiskowe Ustroń S.A., Uzdrowisko Połczyn S.A., Zespół Uzdrowisk Kłodzkich S.A., Uzdrowisko Cieplice Sp. z o.o. i Uzdrowisko Wieniec Sp. z o.o.
W 2011 r. były to: Uzdrowisko Przerzeczyn Sp. z o.o., Uzdrowisko Świeradów-Czerniawa Sp. z o.o., Uzdrowisko Kamień Pomorski Sp. z o.o., Uzdrowisko Konstancin-Zdrój Sp. z o.o. i Uzdrowisko Iwonicz S.A. (PAP)
|
wstecz
|
|
|
|
|
|
|
|