|
 |
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
 |
 |
 |
|
 |
|
 |
Z kraju i regionu |
 |
|
 |
Aresztowano podejrzanego o podpalenia
|
 |
2012-01-23
|
Na trzy miesiące aresztował sąd mieszkańca Inowrocławia, podejrzanego o dokonanie serii podpaleń na terenie miasta. Mężczyznę zatrzymano w chwili, gdy wzniecił kolejny pożar.
Seria podpaleń na terenie Inowrocławia rozpoczęła się na początku listopada. Celowo podłożony ogień strawił, w kilkudniowych odstępach, m.in. kilka sklepów meblarskich i żłobek, powodując znaczne straty.
Podpalono także kilka samochodów. Podejrzewano, że sprawcą jest jedna osoba, ale mimo szeroko zakrojonego śledztwa policjanci przez dłuższy czas nie mogli jej zidentyfikować.
Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka inowrocławskiej policji Izabella Drobniecka, "przełom nastąpił dzięki czujności, jaką wykazał się w czasie wolnym od służby jeden z policjantów inowrocławskiej komendy. Gdy przebywał na klatce schodowej jednego z bloków mieszkalnych, nagle zgasły światła, więc postanowił dokładnie sprawdzić co się stało. Na jednym z pięter zauważył płonące wycieraczkę i drzwi mieszkania. Policjant wszczął alarm, a sam zaczął przeszukiwać korytarze i piwnice w poszukiwaniu podpalacza.
"Wkrótce zatrzymał nietrzeźwego mężczyznę, który mógł mieć związek z podpaleniem mieszkania. W ciągu kilkunastu godzin zebrano wystarczające dowody, by 29-latkowi przedstawić pięć zarzutów podpaleń samochodów oraz drzwi do jednego z mieszkań" - dodała rzeczniczka.
Policjanci zbadali także inne przypadki podpaleń na terenie Inowrocławia i ewentulanych związków zatrzymanego z tymi sprawami.
"Mężczyzna ten jest prawdopodobnie również sprawcą pożarów sklepów meblowych, żłobka i innych obiektów. Przeprowadzona wizja lokalna potwierdziła dokonanie przez zatrzymanego łącznie jedenastu podpaleń" - zaznaczyła Drobniecka.
Sąd Rejonowy w Inowrocławiu aresztował 29-latka na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat więzienia. (PAP)
|
wstecz
|
|
|
 |
|
|
 |
|