|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Z kraju i regionu |
|
|
|
Centrum Onkologii podpisało tymczasowy kontrakt z NFZ |
|
2011-03-04
|
Centrum Onkologii w Bydgoszczy podpisało w piątek tymczasowy kontrakt z NFZ. Umowa będzie ważna tylko do końca września, a stawki na pozostałe miesiące będą dopiero negocjowane. Centrum Onkologii, uznawane z jeden z wiodących tego typu ośrodków w kraju, podobnie jak inne szpitale, mogło pracować od 1 stycznia bez nowego kontraktu, na podstawie stawek obowiązujących w ubiegłym roku. Narodowy Fundusz Zdrowia zakładał, że do końca lutego uda się podpisać wszystkie umowy precyzujące warunki finansowania służby zdrowia w 2011 r. Negocjacje bydgoskiego CO z NFZ trwały do piątku, ale w ich wyniku udało się jedynie podpisać tymczasową umowę, która obejmuje tylko trzy kwartały 2011 roku. Jak podkreślił Zbigniew Pawłowicz, dyrektor ośrodka onkologicznego, zdecydował się przyjąć warunki NFZ, by nie przedłużać niepewności pacjentów w sprawie dalszego leczenia. Od początku negocjacji spór wywołuje sposób rozliczania kosztów leczenia pacjentów spoza regionu kujawsko-pomorskiego, którzy co roku, coraz liczniej wybierają bydgoski szpital. Centrum Onkologii wyliczyło, że potrzeba na to dodatkowych 25 mln zł, których nie przewidywał kontrakt oferowany przez NFZ. "Tej kwoty nadal nie ma w umowie. Ustaliliśmy, że będziemy monitorować ruch pacjentów i liczyć koszty faktycznie ponoszone w tym roku przez szpital na leczenie osób spoza regionu. Mam nadzieję, że gdy dojdzie do kolejnych rozmów z NFZ, uda się tę sprawę wreszcie rozliczyć" - powiedział w piątek PAP Zbigniew Pawłowicz. Jak zaznaczył, obecny system "karze" szpitale dobre, a przez to cieszące się dużą popularnością wśród pacjentów. "Wydawałoby się, że warto być dobrą placówką, ale u nas im ktoś jest lepszy, tym ma gorsze warunki finansowe. To jakaś schizofrenia" - dodał Pawłowicz.
Mówi Barbara Nawrocka rzeczniczka kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ.
posłuchaj (Popołudnie z nami) Statystycznie co czwarta osoba leczona w Bydgoszczy pochodzi spoza Kujawsko-Pomorskiego. Według wyliczeń dyrektora placówki, za ubiegły rok województwo pomorskie powinno zapłacić CO za leczenie swoich mieszkańców 10 mln zł, wielkopolskie ponad 5,5 mln, zachodniopomorskie 4,6 mln, a łódzkie 4,2 mln zł. Regionalny oddział NFZ w Bydgoszczy, zapewnia że chce dążyć do kompromisu satysfakcjonującego szpital. "Umowa na kolejny okres, od 1 października, powinna zostać zawarta z odpowiednim wyprzedzeniem i opierać się na wyliczeniach migracji pacjentów w tym roku" - podkreśliła Barbara Nawrocka, rzeczniczka kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ w Bydgoszczy. (PAP i inf.własne)
|
wstecz
|
|
|
|
|
|
|
|