Środa 2024.12.25 Imieniny: Eugenii Posłuchaj Radia PiK w Internecie
Jesteś w:   Wiadomości » Z kraju i regionu Pogoda: duże zachmurzenie temp. 16 °C ciśn. 992 hPa » 
Wyszukiwarka
Menu
Lista przebojów
notowanie: 1174
z dnia: 17-03-2013
1 Niebezpiecznie piękny świt
Plateau
2 Lili
Enej
3 When A Blind Man Cries
Metallica
 więcej

RSS

W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.

 
 





 
 

 


Z kraju i regionu
"Król dopalaczy" usłyszał zarzuty
2010-10-07
Zatrzymany w środę Dawid B. usłyszał zarzuty popełnienia dwóch przestępstw przewidzianych w ustawie o Państwowym Inspektoracie Sanitarnym - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania.

"Dotyczą one wprowadzenia do obrotu w dniach 3 i 6 października substancji określonych w decyzji Głównego Inspektora Sanitarnego dnia 2 października. Zagrożone jest to karą do dwóch lat pozbawienia wolności" - powiedział Kopania.

Dodał, że nie może ujawnić, czy Dawid B. przyznał się do zarzucanych czynów. "Został przesłuchany i jest zatrzymany do dyspozycji prokuratury Łódź Śródmieście". W czwartek będą podjęte dalsze decyzje i czynności w jego sprawie - dodał.

Prokuratura Łódź-Śródmieście rozpoczęła przesłuchanie Dawida B., właściciela jednej z sieci sklepów z dopalaczami, w środę wieczorem. Po południu tego dnia B. otworzył, zamknięty i zaplombowany wcześniej, jeden ze swoich sklepów w centrum Łodzi i zaczął sprzedaż. Został wtedy zatrzymany przez policję i przewieziony na komisariat, gdzie został przesłuchany.

"Po przesłuchaniu z pełnym materiałem dowodowym przekazaliśmy go prokuraturze, która prowadzi dalsze czynności w tej sprawie" - poinformowała PAP Joanna Kącka z łódzkiej policji. Dodała, że do materiału dowodowego z przesłuchania policja dołączyła sugestię, by w przypadku postawienia zarzutu prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o areszt dla zatrzymanego.

Według policji mężczyzna nie tylko złamał jeden z artykułów ustawy o PIS, ale nawoływał również do popełnienia przestępstwa, apelując do innych właścicieli sklepów z dopalaczami, aby je otwierali.

Dawid B. już we wtorek zapowiadał, że nie zgadza się z decyzją o zamknięciu sklepów i że w środę zacznie ponownie handlować dopalaczami. Utrzymuje, że jego straty z powodu zamknięcia sklepów wynoszą ok. 1 mln zł.

W środę wczesnym popołudniem przyjechał do jednego ze swoich lokali w centrum Łodzi i wszedł do środka. Chwilę później został wyprowadzony ze sklepu przez policję. Bratko nie został jednak wtedy zatrzymany, bo - jak tłumaczyli funkcjonariusze - zrywając plomby, popełnił jedynie wykroczenie.

Kilkanaście minut później wszedł ponownie do sklepu (towarzyszyli mu inspektorzy sanepidu) i zaczął sprzedaż. Po dokonaniu transakcji został zatrzymany przez policję i przewieziony na komisariat w Łodzi. W tym przypadku, dokonując sprzedaży - zdaniem policji - popełnił już przestępstwo.

We wtorek w rozmowie z PAP pełnomocnik Dawida B., mec. Bronisław Muszyński, powiedział, że jego zdaniem sklepy zaplombowano niezgodnie z prawem. Dodał, że jeszcze w tym tygodniu złoży odwołanie od decyzji do Głównego Inspektora Sanitarnego, który w sobotę zadecydował o wycofaniu produktu o nazwie "Tajfun" i wszystkich podobnych do niego środków oraz o natychmiastowym zamknięciu wszystkich punktów, które je oferują.

"Jeśli GIS nie uwzględni naszego odwołania, a ma na to 30 dni, sprawę kierujemy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jeśli ten uzna naszą rację, będziemy domagać się od Skarbu Państwa kilkunastu milionów złotych odszkodowania" - powiedział.(PAP)
wstecz
realizacja: ideo Polskie Radio PiK|UKF 100,1 MHz|Włocławek 100,3 MHz|Brodnica 106,9 MHz
ul.Gdańska 48, 85-006 Bydgoszcz, tel.+48 (52) 32 74 000, fax+48 (52) 34 56 013, e-mail:
start wstecz do góry