|
|
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi informacjami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Z kraju i regionu |
|
|
|
IMiGW: w weekend gorąco i burzowo, ochłodzenie w poniedziałek |
|
2010-07-16
|
W sobotę w Polsce będzie upalnie - nawet do 35 stopni Celsjusza w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku. Niewielkie ochłodzenie mogą przynieść prognozowane na zachodzie burze, które w niedzielę po południu pojawią się też w stolicy. W poniedziałek - ochłodzenie.
Jak powiedziała PAP Małgorzata Tomczuk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, sobota będzie upalna w całym kraju, tego dnia jednak na krańcach zachodnich Polski zacznie się chmurzyć.
"Zanim zacznie oddziaływać front atmosferyczny z chmurami i burzami, temperatura będzie wzrastała, ale nie musi być tak wysoka jak w głębi kraju" - mówiła Tomczuk.
Temperatura maksymalna w sobotę to od 27 i 29 stopni C. na Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej, nad Zatoką Gdańską i w rejonach podgórskich, 30 stopni miejscami na wschodzie, północy kraju, do 33 stopni w centrum i do 35 stopni w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku.
"W drugiej części dnia spodziewamy się burz na pograniczu zachodnim, z gradem, silnymi porywami wiatru i silnymi opadami deszczu, może spać 50-60 mm wody na metr kw." - mówiła Tomczyk. W czasie burz wiatr będzie silny i porywisty, w porywach do 90 km/h.
W nocy z sobotę na niedzielę fala opadów będzie przemieszczała się powoli do centrum kraju.
"W niedzielę na zachodzie będzie się powoli wypogadzać, tam już będzie chłodniej - ok. 24 stopni w dzielnicach zachodnich, ok. 20 stopni na Wybrzeżu, ale na wschodzie cały czas upalnie. W miarę przemieszczania się frontu będzie następowało ochłodzenie, ale zanim to nastąpi, temperatura osiągnie 30-32 stopni" - podkreśliła Tomczuk.
W Warszawie w niedzielę ma być 31 stopni. Burza do stolicy powinna dotrzeć około południa.
W poniedziałek - ochłodzenie, temperatura wahać się będzie w granicach 22-26 stopni; we wtorek od 25 stopni na północy kraju do 28 w głębi, w środę ponownie wrócą upały - od 26-28 stopni na północy kraju do 29-30 - w centrum. 32 stopnie na południowym wschodzie. W czwartek nadal bardzo pogodnie, w centrum kraju nawet 31 stopni, a na południu - 32-33 stopnie Celsjusza.
Specjaliści alarmują, by podczas upałów pić dużo wody i unikać przebywania na otwartym słońcu. Pozwoli to uniknąć odwodnienia i konsekwencji z nim związanych - m.in. zaburzeń rytmu serca, przegrzania organizmu, udaru, omdleń. Powinno się nosić przewiewne ubranie i nakrycie głowy. Zbyt długie przebywanie na słońcu może skutkować także oparzeniami skóry. Przed słońcem należy także chronić oczy, używając okularów słonecznych z filtrem - promienie słoneczne mogą bowiem pogłębiać suchość rogówki, przyspieszyć zaćmę, a nawet doprowadzić do poparzenia siatkówki. (PAP)
|
wstecz
|
|
|
|
|
|
|
|