W Sejmie trwa publiczne wysłuchanie projektu nowelizacji Ustawy o Radiofonii i Telewizji autorstwa Platformy Obywatelskiej. Wnioskowały o to do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego środowiska twórcze. Przewodnicząca sejmowej komisji kultury i środków przekazu Iwona Śledzinska-Katarsińska referując zmiany wprowadzone przez Platformę Obywatelską podkreślała, że jest to doraźna nowelizacja. "Parlament czeka praca nad całościową regulacją poświęconą bądź to wyłącznie mediom publicznym i ich ustrojowi, zadaniom i finansowaniu, bądź to, jeśli taki projekt się pojawi, szerzej nie tylko mediom publicznym, ale też regulatorom na rynku mediów" - powiedziała Iwona Śledzińska-Katarasińska.
Przewodnicząca sejmowej komisji przyznała, że projekt ustawy medialnej zaproponowany przez twórców jest próbą znalezienia rozwiązania całościowego. Tłumaczyła jednak, że w sposób radykalny zmienia on wszystko w mediach publicznych i wymaga dłuższej pracy. „Ta praca jest przed nami. Wymaga to zresztą innych procedur, kwestia finansowania jest w innym trybie dyskutowana w Sejmie i jak myślę wymaga długiej dyskusji. Wobec tego klub PO zaproponował nowelizację, która może w miarę szybko i nie ukrywam doraźnie poprawić sytuację tych mediów poprzez inny sposób wyłaniania tych mediów" - powiedziała Iwona Śledzińska-Katarasińska.
posłuchaj
Do dyskusji zgłosiło się ponad 40 osób. Nowelizacja ustawy medialnej autorstwa PO zakłada, między innymi, natychmiastowe rozwiązanie rad nadzorczych mediów publicznych, a w efekcie zmianę władz Polskiego Radia i TVP. Twórcy zarzucają dokumentowi, że jest jedynie sposobem na przejęcie władzy.
|